GazetaMiasta.pl Zamość, Tomaszów Lub., Hrubieszów, Biłgoraj wiadomości, wydarzenia i informacje
Podobne artykuły
Trwają ostatnie prace przygotowawcze do realizacji przez Urząd Marszałkowski w Lublinie „Systemu gospodarowania odpadami azbestowymi” finansowanego z dotacji Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy. Projekt, który będzie wsparty kwotą 15 milionów franków szwajcarskich, zajął pierwsze miejsce na polskiej liście rankingowej, a następnie został przekazany do ewaluacji do Szwajcarii.
Jednym z elementów tego procesu są wizytacje ekspertów Programu Współpracy w województwie lubelskim. Ostatnia taka wizyta miała miejsce 5 maja br.: eksperci Dirk Resse i Piotr Manczarski spotkali się w Urzędzie Marszałkowskim z wicemarszałkiem Sławomirem Sosnowskim, Sławomirem Struskim – dyrektorem Departamentu Rolnictwa i Środowiska oraz Piotrem Janczarkiem – wicedyrektorem Departamentu Gospodarki i Innowacji.
„Na podstawie ilości ankiet, które spływają do Urzędu od potencjalnych beneficjentów, jestem przekonany, że założenia naszego Systemu zrealizujemy w 100%. Dlatego zależy nam na jak najszybszym rozpoczęciu jego wdrażania” – powiedział wicemarszałek Sosnowski – „swego czasu poradziliśmy sobie z mogilnikami, poradzimy sobie też i z azbestem, choć mam świadomość, że usuwanie tego, co nagromadziło się latami, potrwa również lata, ale najważniejszy jest pierwszy krok”.
Województwo lubelskie jest na drugim miejscu w Polsce (po województwie mazowieckim) pod względem ilości nagromadzonych wyrobów zawierających azbest, natomiast per capita – na pierwszym. Dotyczy to przede wszystkim wsi i obszarów wiejskich, ale także stanowi problem w miastach. W ramach projektu do roku 2015 planowane jest usunięcie 70 tys. ton azbestu, a udział w tym procesie weźmie ponad 200 samorządów gminnych i powiatowych oraz ponad 8 tys. beneficjentów indywidualnych. Obecnie na terenie regionu czynne są trzy składowiska dla odpadów azbestowych: w Kraśniku, Poniatowej Wsi i Srebrzyszczu. Ciekawą inicjatywą mającą szansę powodzenia jest plan składowania azbestu w wyrobiskach kopalni w Bogdance. Kubatura wolnych przestrzeni pod ziemią umożliwiłaby zgromadzenie azbestu z całej Polski.
„Wiele osób jest zainteresowanych usunięciem azbestu z domów mieszkalnych czy pomieszczeń gospodarczych, jednak wstrzymuje tę decyzję konieczność wydatkowania niemałych pieniędzy na nowy dach” – podkreśla dyrektor Sławomir Struski – „Dlatego prowadzimy rozmowy z bankami spółdzielczymi o atrakcyjnej ofercie kredytowej na takie cele. Ponadto pieniądze będzie można pozyskać z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.”
„Osoby fizyczne, które zgłosiły akces do naszego projektu, a jest to ponad 8 tys. osób, mają świadomość konieczności poszukania funduszy na nowe pokrycia dachowe, ale mimo wszystko są zdeterminowane na pozbycie się tego niezdrowego materiału” – dodaje dyrektor Piotr Janczarek.
Druga część wizyty ekspertów miała charakter wizji lokalnej. W Wilkołazie, dzięki uprzejmości wójta Andrzeja Łysakowskiego, przedstawiciele naszego szwajcarskiego partnera odwiedzili kilka gospodarstw rolnych, których dachy od lat pokrywa eternit. „Na niektórych nieruchomościach np. fermach leży nawet 3 tys. metrów kwadratowych azbestu” – mówi wójt Łysakowski. Następnie goście udali się do składowiska azbestu w Kraśniku, gdzie pozytywnie ocenili procedurę przechowywania tych niebezpiecznych odpadów.
„Z technicznego punktu widzenia jako region jesteście gotowi do realizacji waszego Systemu” – zgodnie podkreślili eksperci Dirk Resse i Piotr Manczarski na zakończenie swojej wizyty w województwie lubelskim.
