piątek , 6 grudnia 2024
Home / Sport / To one wychowują piłkarskie gwiazdy. Jak mamy wspierają talenty w drodze na szczyt?

To one wychowują piłkarskie gwiazdy. Jak mamy wspierają talenty w drodze na szczyt?

Pierwszy trener, edukator, motywator, a czasem też… kierowca, dietetyk czy fizjoterapeuta w jednej osobie. Za każdą przyszłą gwiazdą futbolu stoi kobieta, która od najmłodszych lat pomaga w spełnianiu sportowych marzeń. Z okazji Dnia Matki sprawdziliśmy, jak mamy wspierają piłkarki i piłkarzy na kolejnych etapach ich karier.

O piłce nożnej kobiet w Polsce jest w ostatnim czasie coraz głośniej. Wszystko za sprawą indywidualnych sukcesów gwiazd naszej kadry: Ewy Pajor, królowej strzelczyń Bundesligi i mistrzyni Niemiec w barwach Wolfsburga, zawodniczek francuskiego PSG Katarzyny Kiedrzynek i Pauliny Dudek czy Aleksandry Sikory, która niedawno świętowała zdobycie mistrzostwa Włoch z Juventusem Turyn. Kolejne kroki w świecie futbolu stawiają też trenerki z Niną Patalon na czele. Selekcjonerka reprezentacji Polski kobiet U-19, Koordynatorka Szkolenia Piłki Nożnej Kobiet w PZPN i pierwsza Polka, która ukończyła najważniejszy trenerski kurs UEFA Pro, tak mówi o roli rodziców w wychowywaniu sportowych mistrzów. – Mama zawsze z całych sił wspierała moje marzenie. Gdyby nie ona, najprawdopodobniej nie robiłabym dzisiaj tego, co robię. Zawsze powtarzała mi, że jeżeli jestem czegoś pewna, to powinnam się temu poświęcić – podkreśla Patalon, która dziś sama jest mamą 5-latka.

„Zachęcać, ale nie zmuszać”

Dzieci są oczkiem w głowie rodziców, którzy z radością obserwują ich postępy. Dopingując rozwój swojej pociechy, opiekunom zdarza się wpaść jednak w pułapkę nadmiernych ambicji. – Czasem rodzic za bardzo emocjonalnie podchodzi do tego, co się dzieje na boisku, a jego emocje udzielają się dziecku, które nie powinno czuć na sobie presji i nadmiernych oczekiwań – przestrzega selekcjonerka kadry U-19. – Tylko w takim wypadku młody piłkarz czy piłkarka będą mogli skupić się na treningu i prawidłowo rozwijać.

Mama jest najważniejszą osobą w życiu młodego człowieka, co przekłada się również na sport. – Dziecko powinno rozwijać się wszechstronnie. Rodzice muszą zwracać uwagę na wiele różnych czynników. Powinni dbać, aby ich pociecha dobrze się odżywiała i właściwie nawadniała – przypomina Patalon.

W kontekście rozwoju młodego sportowca nie można pominąć również organizacyjnych aspektów związanych z treningiem czy meczami. To wsparcie, bez którego żadna wielka kariera nie mogłaby się nawet rozpocząć. Rodzice powinni jednak pamiętać, aby dać swoim pociechom pole do podejmowania własnych decyzji. – Od pewnego wieku dziecko powinno świadomie i samodzielnie brać udział w treningu. Jeśli to możliwe, pozwólmy mu samemu dojechać na zajęcia. Sport powinien uczyć właśnie takich rzeczy, jak samodzielność – przekonuje trenerka.

Nie naciskam na to, żeby mój syn został piłkarzem, ale na pewno bym chciała, żeby uprawiał sport, który uczy wielu ogólnych wartości, nie tylko tych związanych z aktywnością fizyczną. Wychodzę z założenia, że nie można dziecka zachęcać w sposób nadmierny. Jeśli syn pójdzie na trening i mu się spodoba, na pewno będę go w tym wspierać, ale nie zamierzam do niczego zmuszać. Chociaż oczywiście fajnie byłoby zobaczyć synka grającego właśnie w piłkę nożną – kończy Patalon.

Rodzinna pasja do futbolu

Polska piłka zna kilka przypadków piłkarskich braci, którzy występowali na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Być może za jakiś czas doczekamy się także brata i siostry, reprezentujących barwy najlepszych drużyn w kraju. Wszystko za sprawą Aleksandry i Bartosza Kuśmierczyków, którzy pokazali się ze świetnej strony w niedawno zakończonej XIX edycji Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”, największych rozgrywkach piłki dziecięcej w Europie, w których w młodości wystąpili m.in. Krzysztof Piątek, Arkadiusz Milik czy wspomniana już Paulina Dudek.

Utalentowane rodzeństwo wygrało ze swoimi drużynami w najstarszej kategorii wiekowej U-12 zachodniopomorskie Finały Wojewódzkie, dzięki czemu UKS Olimpia Szczecin z Olą w składzie i reprezentowana przez Bartka SP 51 Szczecin wywalczyły awans na Finał Ogólnopolski w Warszawie. – Rodzice zawożą nas na treningi, oglądają nasze mecze i jeżdżą z nami nawet na te dalsze turnieje. Gramy w piłkę dla siebie, ale żyjemy nią całą rodziną – zgodnie przyznaje rodzeństwo.

Bartek i Ola podkreślają, że w czasie meczu skupiają się na grze w piłkę i wskazówkach od trenerów, ale nie zapominają o wsparciu, które dają im mama z tatą. – Nie byłoby nas tu, gdyby nie doping naszych rodziców – zaznaczyła po zdobyciu mistrzostwa regionu młoda zawodniczka, wywołując u opiekunów ogromne wzruszenie.

Ze wschodniego krańca województwa zachodniopomorskiego pochodzi inna piłkarska rodzina, która także ma za sobą udział w Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”. Agnieszka Błaszczyk jest trenerką drużyny chłopców ze Szkoły Podstawowej w Starym Jarosławiu, a zarazem mamą jednego ze swoich podopiecznych. – Od zawsze starałam się jeździć z synem na mecze, bo dziecko musi wiedzieć, że rodzic jest obecny i wspiera je niezależnie od tego czy na boisku wychodzi, czy nie. Jako mama i jednocześnie trenerka jestem zdania, że rodzice powinni dopingować młodych zawodników w każdej sytuacji. Jeśli dziecko jest wyjątkowo utalentowane, to należy podnosić poprzeczkę coraz wyżej. Jeśli radzi sobie nieco słabiej, to trzeba szukać u niego zalet, dobrych stron i udanych momentów w meczach i treningach, a nie podcinać skrzydła – pointuje Błaszczyk.

Bliźniaki z piłką przy nodze

Daria Kabała-Malarz, mama bliźniaków i znana dziennikarka sportowa nc+, nie musi specjalnie zachęcać synów do aktywności fizycznej. Sport jest obecny w życiu jej rodziny od rana do wieczora. Bruno i Iwo całymi dniami kopią piłkę, marząc o pójściu w ślady taty Arkadiusza, który jest bramkarzem Legii Warszawa. – Namawiać musimy ich tylko do tego, żeby czasem odpuścili. Najchętniej trenowaliby codziennie, niezależnie od innych obowiązków, warunków pogodowych czy drobnych kontuzji. Każda chwila jest dobra, by pograć w piłkę. Już dziś mają swoje plany, cele i sportowe marzenia, a my staramy się im nie przeszkadzać i stwarzać warunki do realizowania pasji – podkreśla dziennikarka.

Jednym z największych marzeń bliźniaków jest gra na PGE Narodowym. Istnieją trzy drogi, które pozwalają dostąpić tego zaszczytu: występ w reprezentacji Polski, udział w finale Totolotek Pucharu Polski albo gra w Wielkim Finale wspomnianego Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”, który co roku rozgrywany jest na kilka godzin przed decydującym starciem krajowego pucharu. – Niezależnie od tego, jaka impreza ma tam miejsce, gdy tylko oglądamy transmisję ze stadionu, to zawsze słyszę: „mamo, tak bym chciał kiedyś zagrać na tej murawie!”. Myślę, że na dziś to jedno z większych marzeń moich synów. Jestem tak wielką fanką Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”, bo wiem, że występ na PGE Narodowym to spełnienie najskrytszych snów wielu dzieci – mówi Kabała-Malarz.

Przepis na idealną piłkarską mamę? – Nie przeszkadzać, uważnie słuchać swoich dzieci i znajdować czas dla ich pasji to chyba najważniejsze w podejściu do małych sportowców – radzi mama Brunona i Iwona.

Choć złoty środek na bycie mamą młodego piłkarza nie istnieje, to warto pamiętać o takich elementach, jak wsparcie organizacyjne i mentalne, kultura kibicowania czy docenianie nawet najmniejszych sukcesów. Dzięki nim rozwój zawodników i zawodniczek może pójść we właściwym kierunku i zakończyć się sukcesem. Jednak każda mama w dniu swojego święta powinna pamiętać, że to jej obecność i bliskość są największymi nagrodami dla młodych sportowców.

Sprawdź również

Turniej Charytatywny na rzecz Mii Maciejewskiej

W sobotę 24 marca w hali sportowej przy ZS Nr2 w Tomaszowie Lubelskim odbył się …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglą…darki. Więcej informacji.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close