Maria Rzeźniak od 30 lat pracuje w Muzeum Zamojskim w Zamościu. Od lat zajmuje się starodrukami z drukarni Akademii Zamojskiej, a tym samym bada przeszłość miasta. Jej ulubionym tematem są zamojskie kalendarze. Swoją wiedzę historyczną wykorzystuje także jako przewodnik turystyczny po Zamościu i Roztoczu. Dla Pani Marii historia Zamościa to nie tylko Rynek Wielki i monumentalne budowle, ale także zapomniane zakamarki miasta. Jak mówi – to tam, w piwnicach i podwórkach, można przywoływać wyobraźnię o ludziach tworzących historię.
Z inicjatywy Marii Rzeźniak i Tomasza Kostrubca z Ruszowa w 1997 roku powstało Roztoczańskie Ekomuzeum „Świąteczna Kraina”, które obecnie skupia siedem miejsc na Roztoczu, godnych odwiedzenia. Ekomuzeum zrzesza obiekty i ludzi – mistrzów w swojej klasie. Takimi miejscami są: Bitwa pod Komarowem, Klasztor i Park w Łabuniach, Olejarnia Świąteczna w Ruszowie, Galeria „Szur”, Laboratorium Lessowe w Szczebrzeszyńskim „Piekiełku” „Ulik” w Mokremlipiu i Restauracja „Muzealna” w Zamościu. – Członkiem „Roztoczańskiego Ekomuzeum” nie może być każdy, kto np. prowadzi działalność turystyczną. To, co dzieje się w „Ekomuzeum”, musi być wyjątkowe i niepowtarzalne – mówi Maria Rzeźniak. Zainteresowanie zwiedzaniem Zamojskiego „Roztoczańskiego Ekomuzeum” rośnie z roku na rok. Walory turystyczne to nie tylko zabytki i krajobraz, ale także ludzie, którzy są niepowtarzalni i życzliwi dla turystów. Jest to magnes przyciągający gości z Polski na ziemię zamojską.
Pasją Pani Marii było zorganizowanie galerii sztuki w lesie. – I udało się – mówi Maria Rzeźniak. Od pięciu lat taka galeria funkcjonuje w miejscowości Szur k. Krasnobrodu. Tam turyści oglądają nie tylko obrazy, ale uczą się także postrzegania sztuki współczesnej. Często także turyści są autorami instalacji artystycznych.
M.Zach