Takie założenie przyświecało organizatorom poniedziałkowej konferencji “Gaz łupkowy w Polsce i na Lubelszczyźnie” – marszałkowi Krzysztofowi Hetmanowi oraz wojewodzie Genowefie Tokarskiej. Uczestniczący w spotkaniu samorządowcy mieli okazję z bliska przyjrzeć się tej budzącej spore obawy, ale i nadzieje problematyce, a zwłaszcza technologii szczelinowania łupków, jej aspektom środowiskowym oraz dotychczasowym doświadczeniom amerykańskim. Wszystkich zainteresowanych pogłębieniem wiedzy na ten temat zachęcamy do zapoznania się z prezentacjami przygotowanymi przez naszych ekspertów. Przypomnijmy, że wśród nich znaleźli się m.in. delegaci rządu (Stanisław Cios z Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Maciej Młynarczyk z Ministerstwa Środowiska) i Okręgowego Urzędu Górniczego w Lublinie (Stanisław Kurek). Dwie strony medalu zobrazowali nam przedstawiciele instytucji ochrony przyrody i świata nauki oraz firm wydobywczych. Pierwszą grupę reprezentowali: Beata Sielewicz z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie, Małgorzata Woźnicka i Paweł Poprawa z Państwowego Instytutu Geologicznego – Państwowego Instytutu Badawczego oraz Marian Harasimiuk i Witold Wołoszyn z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. Delegację przemysłowców stanowili z kolei: Paweł Pudłowski i Wiesław Prugar z Organizacji Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego – Związku Pracodawców. Jaką wiedzę wynieśli uczestnicy spotkania? Przede wszystkim fakty. Gaz łupkowy to zwykły gaz ziemny, ale o niekonwencjonalnym rozmieszczeniu. Do jego wydobycia potrzebna jest technologia szczelinowania, która – wbrew pozorom – nie jest nowa; stosuje się ją już od 1949 r. Na 763 koncesje wydane w Polsce do połowy września, aż 101 dotyczy właśnie poszukiwania gazu łupkowego. Najwięcej, bo 26, wydano na poszukiwania w województwie lubelskim. “To oznacza, że przedsiębiorcy przywiązują dużą wagę do możliwości wydobywczych w naszym regionie, natomiast dla nas powstanie tej gałęzi przemysłu to szansa rozwoju o znaczeniu cywilizacyjnym, nie tylko dla Lubelszczyzny, ale także dla kraju – powiedział, otwierając konferencję, marszałek Krzysztof Hetman. – Obecnie mamy najlepszy czas, abyśmy wszyscy nauczyli się gazu łupkowego, poznali związane z tym tematem szanse i zagrożenia, regulacje prawne i dobre praktyki ze świata. Musimy mieć pełną wiedzę i przekazać ją społeczności regionu. Ludzie mają pełne prawo czuć się bezpieczni wobec inwestycji, które będą realizowane w ich okolicy”. Stąd też pomysł, by podczas konferencji omówić pierwszy na Lubelszczyźnie odwiert poszukiwawczo-badawczy wykonany pod Krasnymstawem (“Krupe – 1”) przez spółkę Exxon Mobil. Otwór o głębokości 3708 m został zarurowany i do połowy września br. przeprowadzono tu już trzy szczelinowania hydrauliczne. Znamy też skład chemiczny substancji do tego użytej. To 99,5% wody i piasku oraz 0,5% kwasu solnego i innych związków chemicznych o ściśle określonych parametrach (pełny skład wymieniono w prezentacji Okręgowego Urzędu Górniczego). “Od początku monitorujemy wszelkie prace poszukiwawcze, obserwujemy ich rzeczywisty wpływ na środowisko, co pozwala nam stwierdzić, że wokół gazu łupkowego istnieje mnóstwo mitów, w większości nieuzasadnionych – podkreślił Paweł Poprawa, Państwowy Instytut Geologiczny. – To jeden z największych finansowych projektów w naszej gospodarce i dajmy mu szansę na rozwój. Przemysł wydobywczy to nowe miejsca pracy i potężne wpływy do budżetu państwa i budżetów lokalnych. Koncesje na poszukiwania gazu to zaledwie początek, za 2-3 lata, po oszacowaniu zasobów, firmy będą występować o koncesje produkcyjne i wtedy dopiero możemy mówić o wydobyciu gazu. Wtedy też rozpocznie się proces budowy infrastruktury przesyłowej, natomiast pełna produkcja może nastąpić za 10-15 lat”. Trochę krótszą cezurę czasową (7-10 lat) przyjął prof. Marian Harasimiuk z UMCS. W tym czasie planuje się wywiercenie na Lubelszczyźnie ok. 50 otworów o głębokości 3-4,5 km, z których odchodzić będzie po kilkanaście odcinków poziomych. Powierzchnia poszczególnych wierceń obejmie od 0,5 do 3 hektarów, przy czym poszczególne odwierty mają być oddalone od siebie o ok. 3-7 km. “Gaz jest. Kwestia otwarta to udokumentowanie wielkości zasobów – konkludował prof. Harasimiuk. – Stoimy przed szansą, którą, mam nadzieję, potrafimy wykorzystać. Musimy szczegółowo rozpoznać problemy związane z wydobyciem gazu, a potem skrupulatnie egzekwować prawo w kwestii ochrony przyrody i stawiać na odpowiednio wysokim poziomie wymagania środowiskowe wobec firm wydobywczych. Lepiej zabezpieczać się, niż potem przeznaczać duże pieniądze na rekultywację”.
Znaczenie gazu łupkowego dla Polski i Lubelszczyzny – aspekt społeczny i ekonomiczny Stanisław Cios, Ministerstwo Spraw Zagranicznych
Polityka koncesyjna w zakresie gazu łupkowego
Maciej Młynarczyk, Ministerstwo Środowiska
Środowiskowe aspekty wydobycia gazu łupkowego
Małgorzata Woźnicka – Państwowy Instytut Geologiczny – Państwowy Instytut Badawczy
Angażowanie społeczności lokalnych – najlepsze praktyki
Paweł Pudłowski, Organizacja Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego – Związek Pracodawców
Gaz łupkowy na Lubelszczyźnie
Bogdan Kawałko, Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego w Lublinie
Gaz łupkowy – problemy środowiskowe w warunkach lubelskich
Marian Harasimiuk, Witold Wołoszyn – Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie
Wydobycie gazu łupkowego w świetle uwarunkowań prawnych oceny oddziaływania na środowisko
Beata Sielewicz – Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Lublinie
Nadzór nad pracami poszukiwawczymi związanymi z gazem łupkowym
Stanisław Kurek -Okręgowy Urząd Górniczy w Lublinie
Gaz łupkowy – szansa dla województwa lubelskiego
Wiesław Prugar, Organizacja Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego – Związek Pracodawców
Sprawdź również
„Mamy 4+” już z wypłatami
Ponad dwa tysiące kobiet z województwa lubelskiego otrzymuje już świadczenie Mama4+ z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. …