Dobiega końca generalna przebudowa zamojskiego ogrodu zoologicznego. – Będzie to jedna z najnowocześniejszych tego typu placówek w Polsce – mówi Grzegorz Garbuz, dyrektor ZOO. Na czternastu hektarach eksponowanych będzie ponad tysiąc sztuk zwierząt, reprezentujących ponad dwieście gatunków.Obecnie kończy się drugi etap przebudowy, finał prac przewidziano na październik br. Pomimo przebudowy i związanych z tym kłopotów organizacyjnych, w tym roku zamojskie zoo odwiedziło 60 tysięcy osób.
Po zakończeniu modernizacji i przebudowy wielu obiektów, które kosztowały 30 milionów złotych, ogród będzie miał nowych lokatorów. W nowoczesnych pawilonach zamieszkają tygrysy syberyjskie, lwy, pantera cejlońska. Będzie można oglądać kilkadziesiąt gatunków ryb, gadów i płazów. Będą trzy gatunki pazurkowców, w nowych pawilonach pojawią się małe drapieżniki i ssaki. W przebudowanej małpiarni swoje miejsce znajdzie także motylarnia. Przebudowane zostały stajnie, powstała wyspa dla lemurów, odnowiony został staw z nowym zimowiskiem dla ptaków wodnych. Lwy będą spacerowały po nowym wybiegu. Nowego lokum doczekał się także niedźwiedź. Wizytówką ogrodu są pawilony dydaktyczny i weterynaryjny, a także nowe wejścia do zoo i tak bardzo potrzebny parking.
Jak informuje dyrektor zoo, Grzegorz Garbuz – do końca tego roku za zwiedzanie zapłacimy po „starych” cenach. Od nowego roku ceny biletów za wejście do ogrodu zmienią się, będzie drożej, średnio w Polsce ceny biletów za wejście do ogrodu zoologicznego kształtują się od 10 do 15 złotych. Takie ceny zostaną wprowadzone także w Zamościu. Pomimo trwających jeszcze prac budowlanych, zoo będzie czynne we wszystkie dni tygodnia od godziny 9.00.
Dyrektor zoo apeluje do zwiedzających o cierpliwość. Od przyszłego roku w zamojskim ogrodzie zoologicznym nie będzie już żadnych utrudnień dla zwiedzających.