Zamojskie Stowarzyszenie „Padwa Północy” chce usprawnić ruch na ulicach Zamościa. Jego członkowie przesłali list do prezydenta Marcina Zamoyskiego z propozycjami zmian, które – ich zdaniem – mogą się do tego przyczynić.
O proponowanych rozwiązaniach możemy przeczytać w piśmie, które trafiło również do naszej redakcji. Chodzi o zmianę organizacji ruchu na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Kilińskiego, a dokładniej zmianę lewego pasa ul. Piłsudskiego – obecnie przeznaczonego do jazdy w lewo – na pas do jazdy w lewo i na wprost, zmianę funkcjonowania sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego, Sadowej i Peowiaków. Tutaj członkowie „Padwy” sugerują wprowadzenie synchronizacji trzyetapowego przejścia dla pieszych, zintegrowanego systemu kierowania ruchem wzdłuż ulicy Piłsudskiego, tzw. „zielonej fali”, a także montaż liczników odmierzających czas do „zielonego światła” przy głównych skrzyżowaniach świetlnych w Zamościu, zarówno dla kierowców, jak i pieszych.
Propozycje są efektem sygnałów ze strony mieszkańców Hetmańskiego Grodu, jakie docierały do członków Stowarzyszenia. Zdaniem Pawła Miszczuka, prezesa organizacji – Wprowadzenie proponowanych przez nas zmian stałoby się swoistą „rewolucją” w komunikacji w Zamościu i jest to do zrobienia. Zamość powinien być miastem nowoczesnym, przyjaznym dla kierowców, rowerzystów oraz pieszych, ponieważ dbałość o bezpieczeństwo obywatela jest zawsze najlepszą inwestycją – twierdzi Miszczuk. Członkowie Stowarzyszenia podkreślają, że tego typu rozwiązania zdały egzamin w wielu miejscach w Polsce i dlaczego nie miałoby się tak stać i w Zamościu. – Jak dowodzą przykłady innych miast w Polsce, zwiększa się m.in.: przepustowość skrzyżowań oraz bezpieczeństwo ruchu samochodowego i pieszego. Przykładem może być chociażby Rzeszów i myślę, że warto byłoby się przyjrzeć, jak w tym miejscu wdrożono podobne pomysły – mówi Artur Smotryś, sekretarz Stowarzyszenia „Padwa Północy”.
Na propozycje dość przychylnie spojrzeli mieszkańcy naszego miasta. W sondzie na popularnym portalu internetowym www.roztocze.net pomysł poparło już blisko 300 osób. Pismo trafiło do Ratusza pod koniec sierpnia br., a teraz propozycjom przyglądają się urzędnicy. – Skoro stało się to takie ważne, to przyjrzymy się temu, ale o wszystkim będzie decydowała Komisja Ruchu Drogowego. Mnie osobiście podoba się pomysł zmian na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Kilińskiego. Poszedłbym też dalej i byłbym za likwidacją rond i zasady prawej strony. W naszym kraju będzie to dopiero wdrażane za parę lat, ale np. we Francji jest już normą i usprawniło to ruch w zakorkowanych miastach – tłumaczy Tomasz Kossowski, wiceprezydent Zamościa. Propozycje Stowarzyszenia „Padwa Północy” w najbliższych tygodniach trafią przed oblicze wspomnianej Komisji Ruchu Drogowego. O rezultatach z pewnością poinformujemy naszych Czytelników.