“Chory król i jednocześnie cesarz umiera. Zaniemógł podczas wyruszania na front przeciwko wielkiej armii ze wschodu. Zatrzymał się w karczmie i wyprawił bal, podczas którego omówiono najważniejsze sprawy królestwa. Słyszano, że na życie króla czai się wielu nieprzychylnych mu ludzi. Karczma jest znana z wielu dziwnych rzeczy, które się w niej dzieją”. To początek jednej z opowieści na 9. Konwencie – Spotkaniach z Fantastyką, który odbył się w miniony weekend w Zamościu. Konwent był ukoronowaniem rocznej pracy Zamojskiego Klubu Fantastyki „Czerwony Smok” – stowarzyszenia zrzeszającego ponad 40 osób z Zamościa i okolic.
Do Zamościa przyjechali goście z Krakowa, Zielonej Góry i Lubelszczyzny. Fani szeroko pojętej fantastyki oglądali filmy, brali udział w działaniach teatralnych, poznawali literaturę. Dużym zainteresowaniem cieszyły się sesje RPG polegające na tworzeniu wspólnej, improwizowanej opowieści. Na LARPA-ch tworzono improwizowany teatr, sekcja ASG zajmowała się militarystyką i organizowaniem militarnych pokazów. Tegorocznym motywem przewodnim konwentu były mitologie świata, z naciskiem na mitologie starożytne. Konwentowicze uczestniczyli w pokazie fireshow i rekonstrukcji celtyckiego święta Samhain oraz przedstawieniu (na zdjęciu) w wykonaniu zamojskiej sekcji teatralnej Klubu Fantastyki. W 9. edycji konwentu promowano także kulturę czytania. Jak zapewniają uczestnicy konwentu – wszyscy w Zamościu czuli się jak na Olimpie, wśród bogów.
– Praca w klubie i udział w takim konwencje to duża satysfakcja i możliwość zaprezentowania swoich wizji świata w niekonwencjonalny sposób – mówi Jakub „Czeros” Czerski, szef Zamojskiego Klubu Fantastyki. – Miejsce w klubie jest dla każdego interesującego się fantastyką – zapewnia. Spotkania odbywają się w każdy wtorek (godz. 17.00 – 20.00) i piątek (godz. 16.00 – 19.00) w Zamojskim Domu Kultury, przy ul. Partyzantów 13. Członkostwo w klubie wiąże się z wieloma przywilejami, jak np. dostęp do bibliotek klubowej czy zniżki na wejściówki na konwenty.