Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego wspólnie z Prokuraturą Okręgową w Lublinie – Wydział VI ds. Przestępczości Gospodarczej ustalili i zatrzymali 9 osób, w tym ścisły trzon szajki zajmujący się wyłudzaniem pieniędzy ze Skarbu Państwa. Przestępczy proceder polegał na nielegalnym pobieraniu premii gwarancyjnej, podczas likwidowania książeczek mieszkaniowych. Szacunkowa suma strat na rzecz Skarbu Państwa to nie mniej niż 4 miliony złotych. Główny podejrzany 48-letni Zbigniew K. jest bezrobotny i nie posiada stałego miejsca zameldowania. W jego mieszkaniu policjanci zabezpieczyli ponad 200 teczek z danymi osób, które najprawdopodobniej brały udział w oszustwie. Wczoraj Sąd Rejonowy w Lublinie zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt.
Na czele grupy stał 48-letni Zbigniew K. Mężczyzna pod fałszywym nazwiskiem zamieszczał w prasie ogłoszenia informujące o chęci zakupu książeczek mieszkaniowych. Podczas spotkania z potencjalnym klientem tłumaczył, że może pomóc w uzyskaniu premii gwarancyjnej. Aby otrzymać pieniądze właściciel książeczki musiał kupić nieruchomość, a następnie z aktem notarialnym zgłosić się do banku. Osoby, które posiadały książeczkę mieszkaniową, ale nie miały środków na zakup mieszkania, były namawiane przez 48-latka do obejścia prawa. Mężczyzna proponował im fikcyjną sprzedaż swoich nieruchomości. Po poświadczeniu nieprawdy przed notariuszem właściciel książeczki pobierał z banku pieniądze. Średnia kwota wypłacanej premii to około 30 tysięcy złotych. Zanim jednak doszło do wypłaty, nowy właściciel podpisywał z pomysłodawcą procederu, weksel na kwotę od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. W ten sposób 48-latek zabezpieczał się przed niedotrzymaniem „umowy” ze strony właściciela książeczki. Najniższa pobrana przez niego „prowizja” to 10 tysięcy złotych. Miesięczne zyski sięgały nawet 50 tysięcy złotych. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że mężczyzna pobierał co najmniej połowę sumy z wypłaconej prowizji. Na pomysł jak obejść prawo i wyłudzić wypłatę premii, mężczyzna wpadł kilka lat temu, gdy na terenie województwa lubelskiego zakupił dwa tanie i wymagające remontu nieruchomości. Po pewnym czasie interes rozrósł się do ponad 40 nieruchomości na terenie całego kraju. Aby móc nad wszystkim zapanować przybrał do pomocy dwie inne osoby stanowiące ścisły trzon grupy. Wstępna suma strat na rzecz Skarbu Państwa to około 4 miliony złotych. W niedzielę i poniedziałek funkcjonariusze CBŚ weszli do mieszkań i zatrzymali do tej sprawy 9 osób. Zatrzymania były możliwe dzięki wspólnej pracy CBŚ z Prokuraturą Okręgową w Lublinie – Wydział VI ds. Przestępczości Gospodarczej. Do zatrzymań doszło na terenie Warszawy, Poznania i w okolicach Lublina. W mieszkaniu 48-latka, zabezpieczyli ponad 200 teczek z danymi osób, które brały udział w oszustwie. Mężczyzna przebywał w mieszkaniu na terenie strzeżonego osiedla w Warszawie. 48-latek jest bezrobotny i nie posiada stałego miejsca zameldowania. Wczoraj został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Lublinie z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztu. Sąd przychylił się do wniosku stosując wobec niego 3 miesiące aresztu. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty oszustwa i poświadczenia nieprawdy. Za to przestępstwo grozi do 8 lat pozbawienia wolności.