piątek , 22 listopada 2024
Home / Blisko nas / Poseł Zawiślak pyta ministra o ACTA

Poseł Zawiślak pyta ministra o ACTA

pose_zPoseł Sławomir Zawiślak PiS, złożył na ręce Marszałka Sejmu Ewy Kopacz, interpelacje do ministra Administracji i Cyfryzacji Michała Boniego, w sprawie zastrzeżeń do umowy handlowej ACTA. Poniżej prezentujemy treść interpelacji.

Kradzież własności intelektualnej, do której dochodzi masowo w Internecie, jest zjawiskiem, z którym państwo i organizacje międzynarodowe muszą walczyć. Nie jest to przy tym wyłącznie kwestia interesu twórców. W pierwszej kolejności jest to kwestia sprawiedliwości – twórca utworu ma prawa autorskie do tego utworu i należy się mu wynagrodzenie, jeśli ktoś chce z jego utworu skorzystać. Jest to także kwestia rozwoju kultury. Sytuacja, gdy twórcy pozbawiani będą wynagrodzeń za swoje dzieła, a dzieje się tak w wyniku kradzieży własności intelektualnej, do której dochodzi w cyberprzestrzeni, siłą rzeczy nie wpływa pozytywnie na twórców i ich zaangażowanie w rozwój kultury.

Z drugiej jednak strony podobną wartością konstytucyjną – ramy niniejszej interpelacji nie pozwalają na przeprowadzenie wywodu, czy jest to wartość konstytucyjna ważniejsza, czy też niższego rzędu – jest bardzo ważne prawo obywateli do ochrony ich danych osobowych, do poszanowania sfery ich życia prywatnego, wolności myśli i słowa. Z tego powodu należy ustanawiać takie prawo, które z jednej strony chronić będzie pewnej wartości- w tym wypadku prawa własności intelektualnej – a z drugiej strony nie będzie naruszać innych wartości konstytucyjnych. Na tej płaszczyźnie zastrzeżenia do konwencji ACTA są bardzo duże.

Wątpliwości wobec rozwiązań przyjętych w ACTA zgłaszają eksperci, zgłasza je w Polsce bardzo wiele środowisk a także urzędy, m.in Generalny Inspektor Danych Osobowych. W piśmie do Pana Ministra wskazał, m.in., że „podpisanie i ratyfikacja konwencji ACTA są niebezpieczne dla praw i wolności określonych w konstytucji”. GIODO słusznie podkreśla, że wolności i prawa określone w Konstytucji mogą być ograniczane tylko wówczas, gdy jest to konieczne w państwie demokratycznym ze względu na jego bezpieczeństwo i porządek publiczny. Należy podzielić zdanie GIODO, zgodnie z którym naruszanie własności intelektualnej nie jest zjawiskiem, które zagraża bezpieczeństwu naszego państwa ani porządkowi publicznemu. W tej sytuacji, ze względu na ochronę tej wartości, nie można stwarzać realnego zagrożenia dla innych wartości konstytucyjnych, takich jak poszanowanie życia prywatnego, a przede wszystkim wolności myśli i słowa.

W opinii także mojej Konwencja ACTA takie zagrożenie powoduje. To prawda, że ACTA nie nakłada na polskie podmioty publiczne obowiązków, które nie byłyby już przewidziane w prawie. Jak jednak słusznie podnosi GIODO, konwencja przewiduje powstanie nowych kanałów wymiany informacji między organami ścigania, a polskie służby mogą zostać zmuszone do przekazywania tą drogą danych ze swoich baz: „można więc domniemywać że mimo braku formalnych obowiązków wobec władz publicznych, policja zostanie de facto zobowiązana do działania na podstawie konwencji ACTA”. W konsekwencji „na osoby fizyczne, osoby prawne i inne jednostki organizacyjne nakładane będą nieznane dziś prawu polskiemu obowiązki ujawnienia danych osobowych osób fizycznych podejrzewanych o naruszenie norm konwencyjnych”.

Wiele środowisk podnosi, iż Konwencja ACTA zdecydowanie umożliwia np. wydanie nakazu udostępniania danych osobowych abonenta sieci Internet przez dostawcę na podstawie podejrzeń o naruszenie praw autorskich (sekcja 5, pkt5). Jest to zaprzeczenie zasady domniemania niewinności i może uczynić przestępcą każdego zanim zapadnie wyrok. Naraża to obywateli m.in. na utratę dobrego imienia, jak i celowe dręczenia oskarżeniami i wymaga dowodzenia swojej niewinności.

Z tego tylko powodu słusznym jest pogląd głoszony, iż ACTA chroni de facto interesy wąskiej grupy, mając zdecydowanie niekorzystny wpływ na jakość życia przeciętnego obywatela i jednocześnie dając korporacjom narzędzia do ataku oskarżeniami na podstawie jedynie podejrzeń.

W opinii wielu ekspertów, w tym m.in. Prof. Smolara, postanowienia zapisane w ACTA wcale nie ograniczą kradzieży własności intelektualnej, do której dochodzi w sieci. Opinia ta być może daje podstawy do jeszcze większych zastrzeżeń wobec ACTA. Skoro bowiem realnie godzące w wartości konstytucyjne postanowienia konwencji nie wpłyną, albo wpłyną tylko w niewielkim stopniu na realizację celu, który został przed nimi postawiony, to rodzi się pytanie o potrzebę i intencję ich wprowadzania. Zachodzi również pytanie o zgodność tych przepisów z zasadą państwa prawa, w tym w szczególności z zawierającym się w tej zasadzie postulatem proporcjonalności prawa. W demokratycznym państwie prawa cel nie może uświęcać środków, a tak wydaje się być tym wypadku.

Zastrzeżenia do ACTA zgłaszane są nie tylko w Polsce. Sposób procedowania nad ACTA budzi sprzeciw nawet u wielu tak oddanych korporacjom europarlamentarzystów – doszło tam zresztą do spektakularnych dymisji na tym tle. Podkreślany przez nich brak jakiejkolwiek demokratycznej debaty w tej sprawie w parlamencie UE jest również poważnym ostrzeżeniem kierowanym pod adresem władz polskich. Nasz rząd – w odróżnieniu od innych krajów- nazbyt pochopnie podpisał omawiany dokument.

Takie dla jednych bezkrytyczne a dla innych celowe działania władz polskich słusznie niepokoją przebudzone społeczeństwo obywatelskie. Wpisują się one niestety w – przemyślnie ukrywany w naszym kraju – faktyczny proces decyzji instytucji państwowych wymierzony w wolność słowa. Myślę, że liczni obywatele Rzeczypospolitej broniący aktualnie w sposób spontaniczny swoich praw i wolności, w podobnie krytyczny sposób ocenią decyzyjność wobec ACTA, jak przeprowadzone w sposób skandaliczny, w obliczu prawa, wykluczenie Telewizji TRWAM z możliwości nadawania za pośrednictwem platformy cyfrowej.

 Mając na uwadze powyższe, uprzejmie proszę Pana Ministra o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:

1. Dlaczego decyzję o podpisaniu ACTA nie poprzedziła szeroka debata na ten temat?

2. Jakie konkretnie postanowienia zawiera ACTA, które zdaniem Pana Ministra wpłyną na ograniczenie kradzieży własności intelektualnej w cyberprzestrzeni? W jaki sposób te ewentualne przepisy ograniczą kradzież własności intelektualnej?

3. Czy kierowany przez Pana Ministra resort pracuje nad rozwiązaniami prawnymi, które zabezpieczą internautów i w ogóle Internet w Polsce przed skutkami cenzury, która może być pochodną przepisów zawartych w ACTA?

4. Czy rząd polski widzi potrzebę i możliwości wycofania się spośród nielicznego grona państw, które podpisując omawiany dokument zobowiązały się do wykonywania zawartych w ACTA przepisów?

Sprawdź również

mammografia zamosc

Czy urodziłaś się w latach 1951-1970? Zbadaj się i zyskaj spokój! Zachęć do badania bliskie osoby w podobnym wieku.

Wraz z nastaniem 2020 roku LUX MED kontynuuje akcję bezpłatnych badań mammograficznych dla Pań w …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglą…darki. Więcej informacji.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close