O tym, dlaczego warto studiować na kierunkach inżynierskich, przekonywali dzisiaj przyszłych studentów przedstawiciele Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz wykładowcy Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Zamościu.
Studia matematyczne, techniczne i przyrodnicze obecnie są uważane za przepustkę do zawodów, które ukształtują przyszłość. – W Polsce i w całej Europie pogłębia się deficyt inżynierów, dlatego namawiamy studentów do podejmowania studiów na tych kierunkach. Na wszystkich kierunkach inżynierskich warto studiować, ponieważ niestety mamy na rynku pracy przesyt humanistów, dlatego każdy kto wybierze kierunek inżynierski wygra. – mówiła w czasie spotkania w Instytucie Przyrodniczo-Technicznym PWSZ w Zamościu Anita Kruk, z MNiSW. Przedstawicielka ministerstwa podkreśliła, że przyszli studenci powinni wykorzystać taką sytuację i wybierać kierunki strategiczne dla rozwoju Polski takie jak informatyka, budownictwo, automatyka i robotyka czy mechanika i budowa maszyn. Tym bardziej, że inżynierowie zarabiają w Polsce o 50 procent więcej niż humaniści i nie mają takich problemów ze znalezieniem pracy jak ich koledzy po filozofii, socjologii czy politologii. Uczniów zamojskich szkół średnich przekonywali też wykładowcy PWSZ. – dr Beata Rodzik, Jerzy Mycka i Bronisław Samujło, i rektor uczelni prof. dr hab. Waldemar Martyn. PWSZ w Zamościu stara się dopasowywać swoją ofertę edukacyjną do obecnych i przyszłych zachowań rynku pracy. Można tu studiować „Mechanikę i budowę maszyn”, na specjalnościach: pojazdy samochodowe, odnawialne źródła energii, maszyny przemysłu drzewnego i eksploatację samolotów i śmigłowców. Spotkanie przedstawicieli ministerstwa i wykładowców PWSZ z zamojską młodzieżą, było jednym z 30 zaplanowanych w tym roku na uczelniach wyższych w całym kraju. Odbyło się w ramach projektu „Zadbaj o przyszłość”.
Więcej szczegółów dotyczących kampanii „Zadbaj o przyszłość” można odnaleźć pod linkiem: http://studianaprzyszlosc.pl