– To, że tworzę zawdzięczam to wyjazdowi do Francji, cały koloryt moich prac to również zasługa Francji – powiedziała dzisiaj Swava Launay, na otwarciu swojej wystawy w BWA Galeria Zamojska.
Po Janowcu i Puławach, Swava Launay przywiozła wystawę swoich prac do Zamościa, która następnie trafi do Tyszowiec – miasteczka z którego artystka pochodzi. – To, że tworzę zawdzięczam to wyjazdowi do Francji, cały koloryt moich prac to również zasługa Francji. Mój proces twórczy rozpoczął się, wówczas gdy wysyłałam moje dzieci do szkół – mówiła na dzisiejszym wernisażu Swava Launay
Swava Launay vel Stanisława Bartosiewicz w 1977 r. wyjechała na stałe do Francji, do Paryża. Następnie osiadła z rodziną w małym miasteczku Mougins, w malowniczej Prowansji. Tam zaczęła interesować się sztukami plastycznymi. Początkowo było to malarstwo olejne i akwarela, a następnie tkanina. Jej twórczość szybko zauważono na całym świecie. Tkaniny Swavy były i są wystawiane w wielu renomowanych galeriach świata, niestety rzadziej w Polsce. – Najważniejsze jest to, żeby doceniono artystę w jego kraju, aby tak się stało najpierw musi zostać zauważony za granicą – żartowała artystka
Dla Zamojszczyzny twórczość Swavy Launay odkryła Barbara Typek, historyk sztuki i inicjatorka dzisiejszego wernisażu. – Moja koleżanka z Muzeum w Janowcu nad Wisłą- Honorata Mielniczenko zadzwoniła rok temu w lutym, z prośbą żebym wysłuchała reportażu w Radio Lublin o pewnej Pani, która szyje podobne tkaniny jak ja. Po wysłuchaniu reportażu o Swavie i zorientowaniu się że jest z moich stron, pomyślałam że koniecznie muszę zobaczyć jej tkaniny, ale żeby je zobaczyć trzeba by zrobić ich wystawę. Udało mi się namówić Burmistrza Tyszowiec Pana Mariusza Zająca oraz Dyrektora BWA Jerzego Tyburskiego i tak wspólnymi siłami po roku przygotowań wystawa doszła do skutku – tłumaczyła Barbara Typek
Dorobek Swavy Launay to kilkaset prac wykonanych z niezwykłą precyzją. Artystka jest mistrzynią tzw. aplikacji. Łączy zszywając i naszywając poszczególne skrawki tkaniny w jedną całość. W ten sposób powstają niezwykłe i barwne naścienne tkaniny. Ich tematami są głównie sceny rodzajowe, historyczne, biblijne, metafizyczne, postacie mitologiczne, krajobrazy czy widoki miast. – Każdy z nas zdaje sobie sprawę jak trudno jest namalować obraz, ale zaręczam, że uszyć tkaninę która nawiązywała by np. do kubizmu jest o wiele trudniej. Sam proces twórczy takiego „szytego obrazu” jest również o wiele trudniejszy – wyjaśniała Barbara Typek.
Wystawę prac Swavy Launay pt.” Tkanina Artystyczna”, można oglądać w BWA Galeria Zamojska do 1 kwietnia w godzinach 10.00. – 17.00.