GazetaMiasta.pl Zamość, Tomaszów Lub., Hrubieszów, Biłgoraj wiadomości, wydarzenia i informacje
Podobne artykuły
Marek Kulas – urodził się w 1987 roku w Tomaszowie Lubelskim, gdzie mieszka do dziś. To właśnie tam ukończył szkołę podstawową oraz Szkołę Zawodową i Technikum Mechaniczne. Po maturze uczęszczał do Studium Nauczycielskiego w Szczebrzeszynie – profil nauczyciel wychowania fizycznego. Pracował od roku 1990 w Szkole Podstawowej w Pasiekach i w Justynówce. Kilka lat później jedna wiadomość odmieniła jego życie na zawsze.
– W 2002 roku zdiagnozowano u mnie stwardnienie rozsiane i przeniesiono na rentę – mówi pan Marek. Szacuje się, że w Polsce dotkniętych chorobą jest od 50-60 tysięcy osób. Najłatwiejszym sposobem , aby zrozumieć, co dzieje się w SM, jest wyobrażenie sobie swojego organizmu jako obwodu elektrycznego, z mózgiem i rdzeniem kręgowym jako źródło mocy a kończynami i resztą organizmu jako oświetleniem, komputerami, TV itp. Twoje nerwy to kable elektryczne łączące całość obwodu, a mielina jest izolacją wokół tych kabli. Kiedy izolacja ulega zniszczeniu sprzęt ulega zniszczeniu, jest wadliwy i możliwe są spięcia – czytamy na mamom.pl. Przyczyny choroby nie są jeszcze znane, ale tysiące naukowców na całym świecie prowadzi badania. Wiele przemawia za tym, że jest to choroba autoimmunologiczna, w której organizm zwalcza własne tkanki. Wiadomość o chorobie bardzo często powoduje, że ludzie zamykają się w swoich mieszkaniach po cichu walcząc i gubiąc nadzieję. Ale nie pan Marek. Obecnie należy do dwóch stowarzyszeń: Stowarzyszenia Niepełnosprawnych Narządu Ruchu “Promyk” w Tomaszowie Lubelskim (tutaj pełni funkcję sekretarza zarządu) i do Stowarzyszenia Osób ze Stwardnieniem Rozsianym w Zamościu (jako przewodniczący komisji rewizyjnej). Kontaktuje się z innymi i przekazuje całemu światu informację o życiu i działalności ludzi chorych na SM poprzez pisanie blogów “inwalida-na-zawody” i “sm-zamosc”. Integruje wszystkich chorych i zdrowych udzielając się na niektórych portalach społecznościowych, prowadzi pocztę internetową stowarzyszenie11@wp.pl oraz kronikę Stowarzyszenia Osób ze Stwardnieniem Rozsianym. Współpracuje z lokalną prasą. – Wcześniejsza praca z dziećmi ,młodzieżą i dorosłymi ludźmi pozwoliła mi bardziej uwierzyć w siebie. Obecność rodziny, żony i dwóch synów pozwoliła mi nawet w takiej sytuacji wierzyć w ludzi – opowiada. Pomagam czynnie w organizacji zawodów sportowych dla osób niepełnosprawnych: wyścigów na wózkach inwalidzkich, biegu z kulami czy tenisa stołowego. Organizuję spotkania z ciekawymi ludźmi w Tomaszowie i Zamościu. Co roku przeprowadzamy wycieczki krajoznawcze, spotkania opłatkowe oraz koncert “Kapele Serc” i wiele innych inicjatyw skierowanych do osób niepełnosprawnych. Chcę, aby ludzie tak poszkodowani przez los nie bali się wychodzić z domów i rozmawiać na nurtujące ich tematy. Zachęcam i zapraszam serdecznie do wstępowania w szeregi stowarzyszeń, spotykania ludzi takich jak my, również poszkodowanych przez los. Na pewno szczera rozmowa, może zmienić nastawienie do świata. Pragnę wszystkim przypomnieć słowa piosenki zespołu DeSu “dziś wiem życie cudem jest, co chcę mogę z niego mieć”. Statutowym celem stowarzyszeń jest integracja oraz poprawa warunków życia i funkcjonowania w społeczeństwie osób chorych na SR. Chyba wszyscy się zgodzą ze mną, że Pan Marek realizuje go w 100-procentach.
