Za kradzież 20 butelek wódki odpowie 27-letni mieszkaniec gm. Miączyn. Mężczyzna ukradł trunek z przydomowej piwnicy należącej do 24-letniej kobiety. Złodziej wykorzystał fakt nieobecności domowników na posesji, zaś skradziony trunek spożył tuż po kradzieży wspólnie ze znajomymi. Wkrótce mężczyzna za popełniony czyn odpowie przed sądem. W przeszłości był już notowany za podobne przestępstwa. Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj 24-letnia mieszkanka gm. Miączyn powiadomiła miejscowych policjantów o kradzieży 20 butelek wódki. Kobieta przechowywała trunek w przydomowej piwnicy. Złodziej wykorzystał jej nieobecność w mieszkaniu i ukradł alkohol wraz z plastikowym pojemnikiem. Jeszcze tego samego dnia policjanci ustalili sprawcę kradzieży. Okazał sie nim 27-letni mieszkaniec tej samej gminy. Mężczyzna został zatrzymany. W czasie przesłuchania przyznał się do kradzieży. Jak ustalili policjanci, tuż po kradzieży mężczyzna spożył alkohol wspólnie ze znajomymi. Podczas przeszukania mieszkania jednego z mieszkańców gm. Miączyn, gdzie mężczyźni raczyli się skradzionym alkoholem, policjanci odnaleźli kilka pustych już butelek po wódce. Mundurowi znaleźli również plastikowy pojemnik, w którym przechowywany był alkohol. 27-latek tuż po kradzieży wyrzucił go w krzaki w pobliżu miejsca dokonania przestępstwa.
Wkrótce 27-latek za swój czyn odpowie przed sądem. Mężczyzna w przeszłości był już notowany za podobne przestępstwa. Zgodnie z obowiązującymi przepisami kradzież to przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.