sobota , 21 września 2024
Home / Blisko nas / Gaz łupkowy- amerykański i polski potencjał

Gaz łupkowy- amerykański i polski potencjał

gaz5„Biorąc pod uwagę amerykańskie doświadczenia z wydobyciem gazu łupkowego, przy zachowaniu bezpieczeństwa ochrony środowiska, dobrej komunikacji ze społeczeństwem , polski rząd powinien sprawdzić zasoby kraju w gaz łupkowy i ocenić opłacalność wydobycia”- reasumował marszałek Krzysztof Hetman na konferencji prasowej podsumowującej jego wizytę studyjną w Stanach Zjednoczonych.

W kwietniu br. marszałkowie pięciu województw, w tym Krzysztof Hetman, na zaproszenie Departamentu Stanu USA uczestniczyli w wizycie studyjnej w Stanach Zjednoczonych. Celem wizyty były spotkania z lokalnymi i stanowymi władzami regulacyjnymi oraz zapoznanie się z projektami wydobycia gazu łupkowego w Stanach Zjednoczonych, porównanie ogólnych polityczno-administracyjnych kwestii związanych z projektami wydobycia gazu łupkowego, zaznajomienie się z niedopatrzeniami wykonawczymi w procesie wydobywczym na poziomie stanowym.Marszałkowie uczestniczyli w licznych dyskusjach i debatach o skutkach środowiskowych wydobycia gazu łupkowego i regulacjach związanych z rozwojem tego procesu oraz o podejściu lokalnych i stanowych władz do tych kwestii, włącznie z działalnością oddolnych ruchów społecznych związanych z ochroną środowiska. Tym samym mieli okazję rozmawiać zarówno ze zwolennikami i przeciwnikami wydobycia gazu łupkowego, odwiedzili mieszkańców miejscowości, w których są już odwierty, spotkali się z przedstawicielami koncernów, które już wydobywają gaz w Stanach. 

6 czerwca na konferencji prasowej marszałek Krzysztof Hetman podzielił się z dziennikarzami swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniami po wizycie w Stanach Zjednoczonych. Zaprezentował proces wydobycia gazu łupkowego przedstawiając zdjęcia zrobione na amerykańskich platformach wiertniczych. Na terenie USA jest około miliona odwiertów. Liczby mówią same za siebie. Z 1 m³ skały można wydobyć 5 m³ gazu „W ubiegłym tygodniu 1000 m³ gazu kosztowało w Stanach Zjednoczonych 92 dolary, tyle samo gazu w Polsce kosztuje 520 dolarów. W ciągu ostatnich 3 lat, rachunki za gaz w amerykańskim gospodarstwie domowym spadły dwukrotnie” – mówił marszałek Hetman.

Gospodarka Stanów Zjednoczonych dostała tanie paliwo. Ze względu na niskie ceny gazu wracają tam firmy z Brazylii, Azji, Indii. Marszałek dostrzega szereg szans i korzyści z możliwości wydobycia gazu łupkowego w naszym kraju i regionie. Niewątpliwie wzmocni to naszą pozycję na europejskim rynku gazowym, pozwoli na zmniejszenie uzależnienia od zewnętrznych dostawców surowców, obniżenie krajowej emisji CO2, rozwój infrastruktury przemysłowej i rozdzielczej, zwiększenie dochodów samorządów, stworzenie nowych miejsc pracy dla lokalnych mieszkańców i przedsiębiorców- jednak jak podkreśla marszałek Hetman, nie będą to miejsca pracy bezpośrednio przy wydobyciu gazu, gdyż tu potrzebni są wykwalifikowani fachowcy. Szansą jest zaopatrzenie techniczne koncernów: „ Musi być na terenie regionu firma zajmująca się budową stalowych  konstrukcji wież wiertniczych. Jestem przekonany, że na Lubelszczyźnie może istnieć taki przedsiębiorca”- tłumaczył Krzysztof Hetman „Będę rozmawiał z przedstawicielami naszych uczelni, gdyż brakuje nam specjalistów w dziedzinie gazu łupkowego na Lubelszczyźnie. Firmy wydobywcze chętnie współpracują z uczelniami, ale muszą być to osoby dobrze przygotowane do współpracy z nimi”- dodaje.

Wydobycie gazu łupkowego to działalność przemysłowa, obarczona pewnym ryzykiem. Ryzyko to budzi protesty ekologów i niepokój społeczności lokalnych. Najpoważniejszym problemem, który dostrzega marszałek Hetman, nie jest nagłośnione w Polsce przez ekologów zanieczyszczenie wód gruntowych, ale woda powrotna „ Jest to woda, którą tłoczy się do górotworu wymieszaną z piaskiem i niewielkim procentem chemikaliów. Woda, która wraca jest potwornie zasolona, wraca z różnymi związkami, które uwalniają się pod ziemią i, o czym się nie mówi, może być w niewielkim stopniu toksyczna i radioaktywna” – tłumaczył marszałek. Przyznał, że w Stanach jeszcze żaden z koncernów nie znalazł właściwego sposobu na pozbycie się i utylizację wody powrotnej.

Dużym problemem, który wskazuje marszałek Hetman jest także hałas podczas wiercenia: „Wiercenie jednego otworu trwa 30 dni, 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę, przez ten czas ogromne agregaty prądotwórcze wytwarzają bardzo uciążliwy hałas”- mówił marszałek. Poza hałasem wytwarzanym przez generatory prądu w trakcie wiercenia, problematyczny jest także hałas generowany przez stacje kompresorowe, które wytwarzają ciśnienie potrzebne do przemieszczania gazu w sieci przesyłowej: „W Stanach spotkało się to z protestami i skargami mieszkańców, w Polsce nikt nie dostanie decyzji środowiskowej, jeżeli kompresorownie  będą wytwarzały taki poziom hałasu”- podsumował marszałek.

Ostatnim zagrożeniem , które wskazał marszałek jest wykorzystanie ciężkiego sprzętu przy budowie wieży wiertniczej, wykonywaniu odwiertu a także transporcie wody powrotnej. Samochody ciężarowe stwarzają zagrożenie dla okolicznych dróg, rozjeżdżając je pod wpływem transportowanych ciężarów.

Sprawdź również

mammografia zamosc

Czy urodziłaś się w latach 1951-1970? Zbadaj się i zyskaj spokój! Zachęć do badania bliskie osoby w podobnym wieku.

Wraz z nastaniem 2020 roku LUX MED kontynuuje akcję bezpłatnych badań mammograficznych dla Pań w …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglą…darki. Więcej informacji.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close