“Imatongi” – góry z pogranicza Ugandy i Sudanu Południowego, przez lata były niedostępne, najpierw przez wojnę Południa z Arabami z Północy, następnie zaś za sprawą cieszącej się najgorszą sławą Armii Oporu Pana, która w lasach na ich zboczach utrzymywała swoje bazy. Szymon, dotarł na najwyższy szczyt Sudanu Południowego – Mount Kinyeti (3187 m), prawdopodobnie jako pierwszy Polak. Jego podróż na ten szczyt, cały czas przeplatała się z najnowszą, dramatyczną historią tego regionu. Gdzie się tylko zatrzymywał, raczono go opowieściami o Bożej Armii Oporu. W Ugandzie spotkał się z Justinem, byłym dzieckiem-żołnierzem i komendantem w armii Kony’ego, wędrował z ludźmi, którzy z bronią w ręku walczyli z rebeliantami. Dotarł do wioski Katire, szczególnie dotkniętej wojenną zawieruchą. Ale najpierw trafił do wioski Rushooka, na południowych krańcach Ugandy. Tam zaczął przygodę z Afryką Wschodnią, jej zwyczajami, historią. Tam usłyszał o przeklętych maskach, królewskim drzewie, któremu pokłony oddają pielgrzymi i codziennych troskach mieszkańców. I o tym wszystkim chciałby opowiedzieć.
Szymon Kowalczyk będzie gościem Zamojskiego Klubu Podróżników “Śródziemie”, 25 czerwca br., o godz. 19.00. Tradycyjnie kolejne Slajdowisko odbędzie się w Klubie Bohema w Zamościu.
Szymon Kowalkczyk pisał o Ugandzie, Rwandzie i Sudanie Południowym. W orbicie jego zainteresowań są tematy raczej niszowe, dotykające problemów społecznych, głównie w krajach afrykańskich. Podróżuje samotnie. Więcej na www.szymonkowalczyk.com
Fotogaleria{vsig}2012/06/kowalczyk{/vsig}