Blisko 300 milionów złotych rocznie mogą zyskać łącznie samorządy w województwie lubelskim! Trwa ogólnopolska kampania Stawka większa niż 8 MLD i akcja zbierania podpisów zainicjowana przez Komitet Inicjatywy Obywatelskiej, pod projektem ustawy o zmianie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Gdyby projekt udało się wprowadzić w życie samorządy w województwie lubelskim zyskałyby łącznie blisko 300 mln zł rocznie.
Podpisy pod obywatelskim projektem ustawy zbierają w całej Polsce osoby związane z samorządami, ruchem samorządowym, radni, lokalne stowarzyszenia, a także wolontariusze. Akcję popierają wszystkie samorządy w Polsce. Kampania związana jest z przywróceniem równowagi w samorządowych finansach oraz z obroną zrównoważonego prawodawstwa wobec samorządów, a co za tym idzie interesów mieszkańców miast, miasteczek i gmin wiejskich.
W latach 2005–2011 władze centralne wprowadziły liczne zmiany ustawowe, które spowodowały zmniejszenie dochodów własnych jednostek samorządu terytorialnego. Jednocześnie przekazały im nowe zadania albo rozszerzyły zakres dotychczas realizowanych zadań bez odpowiednich zmian w dochodach samorządów. Spowodowało to zachwianie równowagi finansowej samorządów oraz co najmniej 8 MLD PLN łącznego ubytku w dochodach gmin, powiatów i województw w skali roku! Gra toczy się o dużo większą stawkę niż 8 MLD. Chodzi o przyszłość Polski, tempo jej rozwoju i możliwość wykorzystania kolejnych funduszy europejskich. Zagrożona jest nie tylko realizacja zaplanowanych inwestycji, które przyczyniają się do rozwoju kraju, ale też obsługa mieszkańców.
Gdyby udało się wprowadzić w życie obywatelski projekt o zmianie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, samorządy w województwie lubelskim zyskałyby łącznie blisko 300 mln zł. Z tej kwoty samorząd województwa zyskałyby prawie 10 mln zł, powiaty – 37 mln, miasta na prawach powiatu – ponad 112 mln, a gminy –ponad 118 mln zł (bez subwencji ekologicznej). Miasta (Białej Podlaskiej, Chełma, Lublina i Zamościa) zyskałyby blisko 44 mln., gminy wiejskie – 56 mln, a gminy miejsko-wiejskie – 19 mln zł. Te pieniądze mogłyby przeznaczyć na dalsze inwestycje w swoich gminach, rozwój, wkład własny umożliwiający wykorzystanie kolejnych funduszy europejskich, a także obsługę mieszkańców.
Obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego zakłada
a) przesunięcie pieniędzy podatników z budżetu centralnego do budżetów ich własnych gmin poprzez:
• Zwiększenie udziału gmin w podatku PIT z 39,34% do 48,78%
• Zwiększenie udziału powiatów w podatku PIT z 10,25% do 13,03%
• Zwiększenie udziału województw w podatku PIT z 1,60% do 2.3%
• Wprowadzenie nowej, ekologicznej subwencji ogólnej dla gmin, na terenie których występują prawnie chronione obiekty lub obszary o szczególnych walorach przyrodniczych, co ogranicza lokalne możliwości rozwojowe.
b) przywrócenie zasady rekompensowania ubytków w dochodach własnych JST będących skutkiem zmian w ustawie.
Uważamy, że powrót to finansowej równowagi samorządów może zagwarantować przesunięcie pieniędzy podatników z budżetu centralnego do budżetów ich własnych gmin. Szukając rezerw, rząd mógłby zająć się zreformowaniem niewydolnych systemów: systemu emerytalnego, systemu ubezpieczeń zdrowotnych i społecznych. Rząd bierze kredyty na finansowanie tychże systemów – a to są pieniądze przejadane. Od dawna wiadomo, że te systemy źle funkcjonują i pochłaniają ogromne koszty. Jednak mimo to, rządy wstrzymują szereg reform. Samorządy chcą, aby rząd zreformował ustawodawstwo dotyczące polityki społecznej. Tam są rezerwy. A nie ograniczał rozwój i jakość życia mieszkańców miast, miasteczek i wsi – mówi Andrzej Porawski, Pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej.
Niestety, przedstawiciele samorządów właściwie do tej pory nie doczekali się rzetelnej, merytorycznej debaty na temat finansów.
Na apele samorządowców odpowiedział Premier Donald Tusk i zapowiedział w najbliższych tygodniach spotkanie i podjęcie rozmów na temat finansów samorządowych.
– Jesteśmy gotowi do merytorycznej rozmowy z rządem. Nasz projekt ustawy pojawił się właśnie
z tego powodu, że przez 5 lat z nami nie rozmawiano. Zaproponowaliśmy bardzo proste rozwiązanie, które pozwoli przywrócić równowagę w finansach samorządów, ale jesteśmy gotowi rozmawiać
o innych rozwiązaniach, których efekt będzie policzalny i przyniesie ten sam skutek, o jaki postulujemy – mówi Andrzej Porawski, Pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej.
Samorządowcy mają nadzieję, że spotkanie z Premierem pomoże ukierunkować dalsze prace i nadać im odpowiednie tempo, bo obie strony są zgodne co do tego, że przywrócenie równowagi w systemie finansów samorządowych jest koniecznością. Powody są następujące:
• Utrzymanie zdolności samorządów do wykorzystania funduszy europejskich. To samorządy w dużym stopniu zostały zobowiązane do realizacji tego zadania. Samorządy to Polska. Jeśli mamy sięgać po kolejne fundusze unijne dla rozwoju naszego kraju, to musimy mieć do tego odpowiednią zdolność finansową.
• Nowe unijne dyrektywy, które Polska jest zobowiązana zrealizować, a które właśnie wchodzą w życie. Jedną z najważniejszych jest dyrektywa dotycząca zagospodarowania odpadów. Wprowadzenie ich w życie będzie wymagać ogromnych nakładów finansowych. Samorządy potrzebują zdolności i równowagi finansowej, aby mogły te dyrektywy wykonać. Jeśli Polska ich nie wprowadzi w życie, będziemy musieli zapłacić kary.
• Konieczność spłaty zaciągniętych zobowiązań finansowych (samorządy musiały zaciągnąć kredyty, aby zrealizować wcześniej podjęte zobowiązania związane m.in. z wykorzystaniem dotychczasowych funduszy europejskich). Teraz, z tych zobowiązań samorządy będą musiały się wywiązać. Zatem część pieniędzy, którą dysponują samorządy lub którą nawet uzyskają po zmianach ustawy o dochodach samorządowych będą musiały przeznaczyć na zwrot zobowiązań finansowych, a nie na nowe inwestycje.
Przywrócenie równowagi finansowej samorządów potrzebne jest w dwójnasób!
{youtube}JjDGbKyk8ZY{/youtube}