17 października 1922 roku Marszałek Józef Piłsudski odwiedził Zamość. W tym dniu, 90 lat temu, na Rynku Wielkim, uczestniczył w mszy świętej, którą celebrował ks. biskup Fulman z Lublina. Msza była zwieńczeniem uroczystości wręczenia sztandaru dla 9 Pułku Piechoty Legionów w Zamościu.
Z tej uroczystości zachowało się kilkadziesiąt, archiwalnych dziś zdjęć i oryginalna płyta upamiętniająca tamto wydarzenie, które znajdują się w zbiorach Muzeum Zamojskiego. W 1996 roku na fasadzie budynku przy ulicy Piłsudskiego 8, odsłonięto drugą tablicę pamiątkową, która zmusza do refleksji. To nie sztuka wszem i wobec głosić o swoim patriotyzmie, przywoływać osobę Marszałka za wzór Polaka, twórcy niepodległej Polski i oddawać mu cześć i chwałę w zależności od okoliczności .
Tablica przy Piłsudskiego 8 kompromituje ich twórców, osobę Marszałka i miasto. Dlaczego? Marszałek z pamiątkowej tablicy spogląda na stare, brudne ciuchy, otoczony jest koszulami, majtkami, paskami do spodni i starymi wytartymi spodniami. Okazuje sie, że pieniądz silniejszy jest od patriotyzmu. Tuż obok tablicy Marszałka (kilka cm) ciucholand reklamuje swoje towary. Na taką “ekspozycję” w 90-tą rocznicę pobytu w Zamościu Marszałek Józef Piłsudski sobie nie zasłużył.