Właściciele nieruchomości w Tyszowcach, którzy mają dostęp do miejskiej sieci kanalizacyjnej, ale się do niej nie podłączyli, będą musieli to zrobić. Otrzymają decyzje administracyjne zobowiązujące ich do wykonania przyłączy.
Dotyczy to właścicieli działek przy ulicach: Jaśminowej, Słonecznej, Wielkiej, 3 Maja, Średniej, Małej, Polnej, Kątek i Armii Krajowej.
Dzięki środkom z Norweskiego Mechanizmu Finansowego samorząd wykonał kanalizację, ale podłączenie konkretnych działek nie należy do miasta. Tymczasem, zgodnie z przepisami ustawy o utrzymaniu czystości i porządku, do sieci powinny być podłączone wszystkie nieruchomości, które nie są wyposażone w przydomową oczyszczalnię ścieków.
– Chociaż przez wiele miesięcy apelowaliśmy o spełnienie tego obowiązku, do kanalizacji podłączyła się zaledwie połowa właścicieli nieruchomości. Ci, którzy tego nie zrobili powinni się spodziewać decyzji administracyjnych – mówi Informacyjnej Agencji Samorządowej burmistrz Tyszowiec Mariusz Zając. Przyznaje, że samorząd długo zwlekał z zastosowaniem ustawowego rozwiązania, ale wszystkie inne sposoby zdyscyplinowania mieszkańców, zawiodły. – W tej chwili po prostu nie mamy innego wyjścia – dodaje Burmistrz Zając. Pierwsze zawiadomienia mają dotrzeć do zainteresowanych w najbliższych dniach.
Podłączenie odbiorców do nowej sieci jest jednym z warunków skorzystania z norweskiego dofinansowania. Jeśli miasto nie wykaże odpowiednich rezultatów, może się okazać, że przyznane środki trzeba będzie zwrócić.