Spalił im się dorobek całego życia – nadal potrzebują pomocy

Podobne artykuły

Rossmann GO – nowy wymiar zakupów

3 grudnia 2020

Zniżki z AC — kiedy możesz je stracić i jak w takiej sytuacji znaleźć ubezpieczenie w atrakcyjnej cenie?

15 lutego 2020

Rodzina z Radostowa w gminie Mircze, która przed świętami Bożego Narodzenia w pożarze domu straciła cały dorobek swojego życia wciąż potrzebuje pomocy. Najbardziej potrzebny jest elektryczny wózek inwalidzki dla 12-letniej dziewczynki chorej na porażenie mózgowe, a także szafa na ubrania, lodówka, kuchenka gazowa i inne artykuły gospodarstwa domowego.

Wprawdzie wolontariuszom z Chełma udało się pozyskać pionizator i wózek inwalidzki, który nieodpłatnie przekazała firma “MUSI” z Lublina, ale Sylwia ma sprawną tylko jedną rękę, dlatego trwają poszukiwania elektrycznego wózka.

Pomocy pogorzelcom już kilka godzin po pożarze udzieliły mieszkańcy okolicznych miejscowości, władze gminne i oraz wielu innych ludzi dobrej woli z całego regionu.

Pod koniec grudnia, z inicjatywy Stowarzyszenia “Aktywni” z Przewodowa, w Gminnym Ośrodku Kultury w Mirczu odbył się koncert charytatywny, podczas którego udało się zebrać prawie 5 tysięcy 800 złotych. W imprezie, która poprowadzili Edyta Maciuk ze stowarzyszenia “Aktywni” i Kawaler Orderu Uśmiechu Marian Lackowski z Chełma wystąpili: Maciej i Marysia Łyko, Agata Buta, zespół “Na granicy”, Marlena Stangryciuk, Janusz Bogatko, Jarosław Lackowski z grupy Ricco oraz Dariusz Tokarzewski z zespołu “Vox”.

Funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Dołhobyczowie, Kryłowie i Chełmie przekazali biurko, kuchenkę mikrofalową, telewizor i pieniądze, a właściciel firmy “Maks – Plon” z Mircza Józef Wąsiel ufundował automatyczną pralkę.

Ponadto paczki z żywnością i słodyczami przekazały chełmskie przedsiębiorstwa “OBST” i Spółdzielczy Zakład Pracy Chronionej “SPIN”.

Dom rodziny z Radostowa nie był ubezpieczony. Niedawno jego właściciele wyremontowali budynek i przystosowali go do potrzeb niepełnosprawnej córki. Teraz chcą wrócić na pogorzelisko i odbudować dom. Pieniądze na ten cel zbierają sąsiedzi, miejscowa parafia i szkoła, ale w pomoc może się zaangażować każdy, kto chciałby wpłacić dobrowolne datki na specjalne subkonto urzędu gminy, założone przez Stowarzyszenie Wzajemnej Pomocy “Nasz Dom” w Modryniu. Oto jego numer: Bank Spółdzielczy w Dołhobyczowie o/Mircze: 07 9603 1016 2002 1601 6091 0002.

Informacje w sprawie pomocy pogorzelcom można też uzyskać telefonicznie pod numerem: 503 953 509 lub w Urzędzie Gminy Mircze: 84 651 90 04.