Próbę przemytu pistoletu marki Walther P88 udaremnili w weekend funkcjonariusze Służby Celnej z drogowego przejścia granicznego z Ukrainą w Dorohusku.
Na nielegalną broń celnicy natrafili w trakcie kontroli samochodu skoda octavia na ukraińskich numerach rejestracyjnych. Pistolet Walther P88 schowany był w siedzeniu pojazdu. Razem z bronią ukrytych było tam także 7 sztuk amunicji.
Przepisy prawne określają, że osoba przewożąca broń przez granicę powinna posiadać odpowiednie zaświadczenie z konsulatu. Za przewóz broni bez niezbędnych dokumentów grozi kara grzywny lub aresztu. Zatrzymany na próbie przemytu 34-letni obywatel Ukrainy wymaganych dokumentów nie posiadał.
Mężczyzna wyjaśnił, że jest biznesmenem, a pistolet posiadał dla własnego bezpieczeństwa. Miał go kupić na Ukrainie w 2011 r. za 50 dolarów.
Podróżnego oraz zabezpieczoną broń przekazano funkcjonariuszom Straży Granicznej
z Dorohuska, którzy poprowadzą dalsze postępowanie w sprawie.