Informatycy programiści, ekonomiści, socjolodzy i statystycy są i będą zatrudniani w branżach, które działają w oparciu o technologię cloud computing. Tylko w województwie lubelskim dla informatyków wg portali pracuj.pl i praca.pl jest ponad 1300 ofert pracy a dobrzy programiści są zatrudniani już podczas studiów.
Co to jest cloud computing? To model nowoczesnego zarządzania infrastrukturą IT z wykorzystaniem Internetu. Filozofia tego rozwiązania polega na przeniesieniu świadczenia usług informatycznych do tzw. chmury obliczeniowej. Z angielskiego nazywane jest to cloud computing. Dane, oprogramowanie, moc obliczeniowa lokowane są na serwerach i dzięki sieci Internet możliwy jest stały dostęp do nich przez komputery indywidualnych użytkowników. Oczywiście niezbędnym elementem wdrażania usług cloud computing są informatycy.
– Ważną cechą rynku pracy w branży IT jest fakt, że jest on rynkiem pracownika i ta tendencja na pewno szybko się nie zmieni. Szczególnie w przypadku specjalistów, na przykład programistów z uznanymi certyfikatami, to pracownicy mogą stawiać firmom swoje wymagania, m.in. finansowe – twierdzi dr inż. Krzysztof Pancerz, informatyk i prorektor Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Zamościu – Nie sposób też nie zauważyć, że informatyka jest jedną z nielicznych gałęzi, gdzie praca może być świadczona w formie zdalnej (tzw. telepraca). Informatyk to przede wszystkim zawód bardzo mobilny. Informatyk może pracować i często pracuje zdalnie. Nie musi przebywać w siedzibie firmy, w której jest zatrudniony. Jego praca ma charakter zadaniowy (praca w projektach), a zadania może wykonywać mieszkając np. w swojej rodzinnej miejscowości. Coraz częściej więc można spotkać informatyków świadczących ten rodzaj pracy (szczególnie w zakresie projektowania, tworzenia i testowania oprogramowania, czy nawet w zakresie administracji systemów komputerowych). Nie opuszczając regionu, w którym mieszkają, mogą świadczyć oni pracę dla dużych firm informatycznych, np. z Warszawy, Krakowa czy Wrocławia, a nawet bez problemu dla firm zagranicznych.
Analitycy rynku pracy twierdzą, że w Polsce liczba miejsc pracy związanych z chmurą ma się zwiększyć o 168 proc., co plasuje nasz kraj w światowej czołówce (w pierwszej dziesiątce). A jak zapewnia Radosław Ceplin ze Stowarzyszenia EuroCloud Polska, ściana wschodnia – Lublin i Białystok są wymarzonym miejscem dla rozwoju centrów danych cloud computing. Do „komputerowej chmury” potrzebni są nie tylko informatycy. Wykwalifikowani specjaliści z zakresu finansów, socjolodzy i statystycy tworzą, analizują i przetwarzają dane na temat konsumentów (tworzenie tzw. rynku Big Data). Dlatego też rynek pracy otwiera się również dla specjalistów z sektora business inteligence analyst, którzy nie tylko posiadają wiedzę techniczną, ale umieją ją zastosować w praktyce biznesu – w sektorze bankowym, ubezpieczeniowym czy też w branży FMCG (produkty szybkozbywalne).
W Wyższej Szkole Zarządzania i Administracji w Zamościu technologia „komputerowej chmury” jest stosowana z powodzeniem na studiach podyplomowych (przede wszystkim na informatyce). A od tego roku akademickiego upowszechni się na kierunkach studiów licencjackich zwłaszcza tych zaawansowanych technologicznie czyli budownictwie, finansach i rachunkowości oraz informatyce.