GazetaMiasta.pl Zamość, Tomaszów Lub., Hrubieszów, Biłgoraj wiadomości, wydarzenia i informacje
Podobne artykuły
Będąc na wakacjach u rodziny na Roztoczu, tradycyjnie Krasnobród odwiedzamy i stwierdzamy, że pomimo zainwestowania w Krasnobrodzie milionów złotych na rozbudowę zalewu wodnego, z roku na rok turystów w tej miejscowości ubywa – mówi pan Andrzej z Warszawy. – Może będę złośliwy mówi, ale “z kury orła nie zrobisz”, tak jak w najbliższych latach z Krasnobrodu nie będzie turystycznej ” stolicy Roztocza”.
W weekendy do Krasnobrodu przyjeżdża tysiące turystów, ale to jeszcze o niczym nie świadczy. Przez kilka upalnych dni zalew wodny był nieczynny z powodu skażenia wody groźnymi bakteriami. Podobno bakterie dostają się do zalewu z nieszczelnych szamb. Z-ca Burmistrza Krasnobrodu Stanisław Jędrusina nie był w stanie wyjaśnić nam powodu skażenia wody. “Szambowe” dochodzenie jest w toku, specjalna komisja sprawdza, które szamba zanieczyszczają wodę.
Zdaniem turystów w centrum miasta brak jest dużej tablicy z planem miasta, okolic i ścieżek rowerowych. Jest natomiast informacja jak dojechać do wyciągu narciarskiego, który jest nieczynny od dobrych kilku lat. – To wstyd dla miejscowej władzy, że w centrum miasta reklamowany jest wyciąg narciarski w Jacni, bo w Krasnobrodzie, dzięki administracyjnym przepychankom, stok narciarski umarł śmiercią naturalną – mówi jeden z byłych pracowników wyciągu. Pan Burmistrz Wiesław Chmielowiec zapewnia, że w najbliższym czasie pojawią się w Krasnobrodzie nowe, poprawione tablice informacyjne. To cieszy, ale znając życie, tablice pojawią się pewnie po zakończeniu sezonu turystycznego.
Osobny temat to parkingi wokół zalewu, którymi administruje firma z Biłgoraja. Ceny za całodzienne parkowanie są porównywalne do najlepszych warszawskich hoteli. Szczytem arogancji dzierżawcy parkingu było pobieranie opłaty 2 złotych od osoby za przejście nad zalew przez mostek nad Wieprzem. Po licznych awanturach z turystami z opłaty zrezygnowano i “mostowego” już się nie płaci. Jak informuje pan Z-ca Burmistrza ceny za parkingi ustala ich dzierżawca i miejscowej władzy nic do tego.
W bardzo kłopotliwej sytuacji są ci turyści, którzy w centrum miasta odczuli potrzebę skorzystania z toalety. Najbliższe WC jest w Sanktuarium i nad zalewem. Do obydwu tych przybytków trzeba przejść kilometr – można nie zdążyć i katastrofa gotowa. Toi-toi’ki, które kiedyś były ustawione obok przystanku autobusowego w centrum miasta zniknęły i jest to fizjologiczny problem. Powód likwidacji– jak podaje Burmistrz Krasnobrodu Wiesław Chmielowiec to unoszący się wokół przenośnej toalety niemiły zapach.
Krasnobród staje się powoli turystyczna miejscowością przejazdową, a nie pobytową – mówi jedna z pań prowadząca od lat bardzo znany pensjonat. Właściciele kwater tracą pieniądze z roku na rok i to w tempie ekspresowym mówi. Właściciele gospodarstw agroturystycznych i kwater prywatnych bardzo narzekają, twierdząc, że tak źle już dawno nie było. W weekendy jest znośnie, ale w pozostałe dni tygodnia ” turystyczna plaża” mówią. Wystarczy pojechać na słynny “Pszczeliniec” gdzie kiedyś miejsca rezerwowano w lutym, a teraz miejsc każdego dnia jest do wyboru do koloru.
Fotogaleria{vsig}2013/8/krasnobrod{/vsig}
Foldery, mapy czy płyta miejscowego zespołu folklorystycznego to za mało by do tej uroczej miejscowości przyciągnąć na dłużej rzesze turystów. Jeżeli turystyczna rzeczywistość nie pokrywa się z tym, co jest napisane w turystycznym folderze i na stronach internetowych to prędzej czy później zakończy się to ” turystyczną katastrofą”, czego początki już mamy – mówi przewodnik turystyczny po Krasnobrodzie. W Krasnobrodzie “turystyczna klapa” wisi w powietrzu.
Nie pomogły unijne pieniądze. Krasnobród wspólnie z Rymanowem Zdrój otrzymali grant na promocję w wysokości 2 milionów złotych. Efektów promocji nie widać. A jak podaje Dziennik Gazeta Prawna z 44 miejscowości uzdrowiskowych w Polsce, dziesięć z nich może już wkrótce stracić status zdrowotnego kurortu. Wśród nich znalazł się także Krasnobród, który musi sobie jak najszybciej poradzić z eksploatacją surowców naturalnych – borowin. Jeżeli nie uda się pozyskać borowin na miejscu, Krasnobród uzdrowiskiem nie będzie.
