Wystawa „Fundusze Europejskie z ludzką twarzą” zagości w Zamościu. Ekspozycję będzie można oglądać na Rynku Solnym w Zamościu od 23 do 30 sierpnia 2013 r. Natomiast na sobotę 24 sierpnia br. organizatorzy zaplanowali grę miejską dla całych rodzin.
O zaletach maszyn sterowanych numerycznie pan Janusz Jasek, pracownik PWSZ w Zamościu, mógłby opowiadać godzinami.
Prawdziwa duma laboratorium to maszyna do cięcia wodą. Drugiej takiej w Zamościu ze świecą szukać. Nie dość, że pluje cieniutkim strumieniem pod ciśnieniem 4 tysięcy atmosfer, to jeszcze potrafi przeciąć papier, nie mocząc go! Pan Janusz podkreśla, że jest na tyle higieniczna, że można nią ciąć nawet ciastka.
Ci, którzy goszczą w laboratorium i mają okazję podziwiać pana Janusza przy pracy, raczej nie proszą go o przecinanie produktów spożywczych. Ze zgromadzonego w laboratorium sprzętu korzystają przede wszystkim przedsiębiorcy, którzy w swoich zakładach takich maszyn nie mają. Czasami potrzebny jest im prototyp jednej niewielkiej śrubki, na tyle jednak skomplikowanej, że zwykłe obrabiarki mogłyby nie dać sobie z nią rady. Do laboratorium w ramach koła zainteresowań zaglądają też studenci. Ich pan Janusz na razie nauczył programowania kształtów, które potem maszyny wycinają w kawałkach drewna lub metalu.
Kapelmistrz Ryszard Gryciak mówi o orkiestrze w Komarowie-Osadzie: moje dzieci. Jest tych dzieci dziewiętnaścioro i najstarsze z nich przekroczyło siedemdziesiątkę. Próby odbywają się dwa razy w tygodniu, ale kiedy trzeba, muzycy zapominają o zegarkach i ćwiczą, ćwiczą, ćwiczą. Dla pana Ryszarda, który orkiestr prowadził w swoim życiu co najmniej kilka, ten projekt jest wyjątkowy. Większość członków zespołu w Komarowie to młodzież przed 16. rokiem życia. Zaplecze następnych orkiestr, amatorskich albo profesjonalnych. Pan Ryszard, który sam od niemal 40 lat gra zawodowo, mówi, że tam, w filharmonii, sprawy posuwają się do przodu bez jego udziału. Taka kolej rzeczy. Ale, tu w Komarowie, bez niego kroku nie zrobią.
Dlatego w Komarowie na razie nie przestają grać i planują kolejne występy. Jedna z dziewczyn dostała się do szkoły muzycznej do Zamościa. Dwie inne deklarują, że chcą iść w jej ślady. Pan Ryszard wie, że dzieci kiedyś wyfruną z gniazda, ale o los orkiestry jest spokojny. Niedawno przybyło jej trzech nowych uczniów. Jeszcze z trudem trzymają instrumenty, ale na próby chodzą wytrwale.
Fotogaleria{vsig}2013/6/fundusze{/vsig}
Co łączy obie historie?
Adaptację i wyposażenie laboratoriów Centrum Badań i Transferu Technologii (CeBiTT) w PWSZ w Zamościu współfinansowała Unia Europejska w ramach Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej. Orkiestra z kolei współpracowała m.in. przy realizacji projektu „Interaktywna Edukacj@”, który był współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.
Na ekspozycji prezentowane są portrety fotograficzne i reportażowe kilkudziesięciu osób. – Staraliśmy się odszukać i pokazać nieszablonowe osoby, które przy wsparciu Funduszy Europejskich w swoich lokalnych społecznościach realizują pasje i odnoszą sukcesy, którymi warto się chwalić – tłumaczą Marcin Hołota i Mateusz Wojnarowski z firmy Sparing Communication Group, która wymyśliła i zrealizowała ekspozycję. Choć bohaterami wystawy są ludzie z pięciu województw Polski i zawodowo zajmują się bardzo odległymi rzeczami, mają jednakowe podejście do życia. – Wszyscy uśmiechnięci, z optymizmem patrzący w przyszłość. No i aktywni. Nie siedzą, nie biedzą, nie czekają. Biorą się z rzeczywistością za bary i korzystając z możliwości, jakie stwarzają Fundusze Europejskie, zmieniają swoje życie i życie swoich sąsiadów – dodaje Marcin Hołota.
Fundusze Europejskie będzie też można w Zamościu poznać bardziej praktycznie. Organizatorzy wystawy zapraszają całe rodziny do udziału w grze miejskiej – start z namiotu obok wystawy z Rynku Solnego w Zamościu.
24 sierpnia br. w godzinach od 14 do 15. Wystarczy skompletować 2-3 osobowy zespół i na punkcie startowym odebrać mapę z instrukcjami. Potem trzeba już tylko szukać podpowiedzi i wskazówek, które pozwolą wytropić tajemniczych agentów. Dobra zabawa gwarantowana, a na uczestników czekają nagrody i upominki.
Następnym miastem, w którym zagości wystawa jest Ostrowiec Świętokrzyski (30.08 – 06.09) potem odwiedzi pozostałe trzy miasta w województwach Polski Wschodniej. Realizacja ekspozycji to projekt Sparing Communication Group, który został dofinansowany przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego w konkursie dotacji na promocję Funduszy Europejskich.