Walka o powrót Hetmana toczyła się bardzo długo. Walczyli wszyscy. Pociąg powrócił na swoje tory w 2011 roku. Po dwóch latach okazuje się, że tą walkę jednak przegraliśmy.
W sierpniu 1983 roku jedna z wojewódzkich gazet alarmowała, że utrapieniem zmotoryzowanych mieszkańców Zamościa są dwa przejazdy kolejowe przecinające główne ulice miasta. Zbyt często zdarzało się, że przejazd kolejowy na ul. Partyzantów zamknięty był ponad kilkadziesiąt minut. Tworzyły się gigantyczne korki. Podobnie działo się na przejeździe kolejowym przy ul. Męczenników Rotundy. Proponowano ustawienie godzin przetaczania wagonów po godzinach szczytu lub wyprowadzenie linii kolejowej z centrum Zamościa. Po trzydziestu latach znaleziono inne rozwiązanie.
Zamojscy kierowcy nie muszą się już martwić. Korków na tych dwóch przejazdach na pewno już nie będzie. Z roku na rok pociągów na Lubelszczyźnie jest coraz mniej.
– TLK „Hetman” relacji Zamość – Poznań – Zamość będzie kursował w skróconej relacji Rzeszów – Poznań – Rzeszów ze względu na niską frekwencję podróżnych. Przeciętnie na odcinku Rzeszów – Zamość z pociągu korzystało tylko ok. 20-30 pasażerów. W ramach wprowadzonych zmian PKP Intercity planuje uruchomić autobusową komunikację zastępczą do/z Zamościa skomunikowaną ze skróconym do Rzeszowa pociągiem – mówi Zuzanna Szopowska, rzecznik prasowy PKP Intercity S.A.
Tak też się stało. 8 marca br. po raz ostatni z dworca w Zamościu można było wsiąść do pociągu „Hetman” Zamość. Ten wyjątkowy prezent z okazji Dnia Kobiet nie ucieszył zarówno płci pięknej jak i innych mieszkańców. Od 9 marca br., żeby wydostać się z Zamościa trzeba o godz. 3:30 być na dworu (o tej godzinie odjeżdża autobus zastępczy). Planowo o godz. 8:00 dojedziemy do Rzeszowa. Zabieramy bagaże i biegniemy na pociąg – TLK „Hetman” odjeżdża o godz. 8:16. O godz. 11:36 witamy Kraków Główny. Czas podróży: 8 godzin 6 minut.
Gorzej będzie przed świętami. – Nie wiem jak pracownicy kolei będą chcieli zmieścić wszystkich studentów wracających do domu w autobusie. Problem był, żeby znaleźć w tym okresie miejsce w pociągu. Siedzieliśmy na torbach całą podróż w korytarzu. Należy pamiętać, ze student z domu wyjeżdża z prowiantem. Na jedną osobę przypada kilka toreb wypchanych po brzegi – komentuje zmiany Karolina Sapiecha, studiująca w Krakowie.
Ale nie jest tak źle. Paweł Hordyński, reprezentujący Spółkę PKP Intercity zapowiada, że spółka niebawem zakupi nowe lokomotywy, które od 2015 roku poprowadzą pociągi pasażerskie, tam gdzie linie kolejowe nie są zelektryfikowane. Jak dobrze pójdzie może Zamość także się załapie. Mamy na to trzydzieści lat, bo zakup nowych lokomotyw rozłożony jest na taki właśnie okres. Dlaczego zlikwidowano HETMANA na trasie z Zamościa do Rzeszowa? Niska frekwencja, mało pasażerów. Był na to sposób. Wystarczyło zamiast 10-ciu wagonów, dać dwa, a resztę dołączyć w Rzeszowie. Tak postąpiłby każdy prywatny przewoźnik dbający o finanse swojej firmy. Właściciele busów już zacierają ręce i tylko patrzeć jak z Zamościa do Rzeszowa co godzinę będzie kursował BUS. Na nic się zdały lamenty naszych parlamentarnych przedstawicieli, samorządowców i mieszkańców. Nie posłuchano dobrych rad w 1983 roku i korkowało się całe miasto, tak w 2014 roku historia się powtarza.
Przypomnijmy. 2 czerwca 1985 roku po raz pierwszy odjechał z zamojskiego dworca PKP pośpieszny pociąg do Warszawy “ROZTOCZE”. Później Zamość z zachodnią Polską połączył pośpieszny pociąg “HETMAN”, którym było można dojechać do Krakowa, Katowic, Wrocławia i Poznania. To były czasy!