GazetaMiasta.pl Zamość, Tomaszów Lub., Hrubieszów, Biłgoraj wiadomości, wydarzenia i informacje
Podobne artykuły
W dniach 5-7 czerwca br. Hetmański Gród przesyci się włoskim nastrojem. W tych dniach bowiem będzie odbywał się II Festiwal Kultury Włoskiej „Arte, Cultura Musica E…” – Festiwal ma charakter interdyscyplinarny, ponieważ zaplanowane są i wystawy, pokazy, spotkania, seminaria. Do tego wydarzenia dołączyły się prawie wszystkie instytucje kultury. Jedynie BWA Galeria Zamojska nie mogła się w tym roku przyłączyć, ponieważ ma podpisaną na ten czas umowę o wystawie – informuje dyrektor Wydziału Promocji, Kultury i Spraw Społecznych Jadwiga Machulewska.
O przygotowaniach do festiwalu rozmawiamy z Tadeuszem Wicherkiem, dyrektorem artystycznym i dyrygentem Orkiestry Symfonicznej im. K. Namysłowskiego w Zamościu.
– Czy ustalenie repertuaru na festiwal muzyki włoskiej jest trudnym zadaniem, czy może łatwo trafić w gusta widzów?
Po pierwsze, musimy się troszeczkę trzymać gustów widzów włoskich, bo przecież dla widzów włoskich ta muzyka była tworzona przez włoskich kompozytorów. To, co historia zaakceptowała i ludzie na całym świecie zaakceptowali, to przetrwało. Muzyki włoskiej jest bardzo dużo i wybranie z tego repertuaru oraz znalezienie wykonawców chcących te utwory wykonać, jest jeszcze sprawą oddzielną.
W tym roku wymyśliłem trzy koncerty i paradę. W jednym koncercie mamy operę w całości: „Livietta E Tracollo”, drugi koncert to „Włoska Noc Operowa” i skrawki różnych oper, a trzeci koncert – „Rozśpiewana Italia” – to najsłynniejsze pieśni i piosenki do czasów obecnych – utwory, które przetrwały i ludzie słuchają ich do dzisiaj. Czy uda nam się trafić w gusta publiczności – nie wiadomo. W zeszłym roku twórcą repertuaru był Wiesław Ochman. W tym roku repertuar sugeruje Sławomir Pietras, jeden z największych znawców opery w Polsce i na jego autorytecie się opieram. Dokładam do tego kilka swoich propozycji, ale to właśnie on będzie gospodarzem wieczoru i on będzie to prowadził.
– A czy trudniejsze było stworzenie pierwszej edycji festiwalu, czy kolejne łatwiej już zorganizować?
Są tak samo trudne. Nie ma recepty na proste zorganizowanie festiwalu. Niektóre hity oczywiście się powtórzą, takie jak „Marsz Aidy” – to są rzeczy, które publiczność chce słuchać na okrągło, więc dlaczego im tego nie dać?
– Czyli każdy koncert wymaga tyle samo poświęcenia?
Dokładnie. Przy układaniu repertuaru trzeba rozważyć różne „za” i „przeciw” i wybrać to, co się samemu uważa za najwłaściwsze i wartościowe, a publiczność później to ocenia.
– Jak długo trwają przygotowania do festiwalu?
Próby rozpoczęły się 18 maja br., natomiast opera „Livietta E Tracollo” scenicznie jest już gotowa, ponieważ przygotowywała ją Krakowska Opera Kameralna, oczywiście orkiestra również bierze w niej udział.
– Na co, Pana zdaniem, warto zwrócić szczególną uwagę podczas Festiwalu?
Jest to tak krótki festiwal, że w programie staram się zawrzeć to, co ja uważam za najlepsze i najciekawsze, w związku z tym powiem – na wszystko.
Nowością jest Parada „Karnawał wenecki”, którą chciałem zrobić już w zeszłym roku, jednak wtedy nie miałem do tego bazy. Musielibyśmy ściągać kostiumy z różnych włoskich oper, z teatrów muzycznych z całej Polski. W tym roku wpadłem na ślad jedynej twórczyni kostiumów włoskich pani Beaty Wielopolskiej. Tworzy ona kostiumy w stylu karnawału weneckiego i ma olbrzymią kolekcję tych strojów. Zaprosiłem ją do udziału w festiwalu. Parada odbędzie się dwukrotnie – w nocy i w dzień, aby każdy mógł zobaczyć karnawał przy świetle słońca i księżyca.
– W takim razie mamy nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Dziękuję za rozmowę.
Program:
▪ II Festiwal Kultury Włoskiej „Arte, Cultura Musica E…” – 5-7 czerwca br.
W programie:
5 czerwca br. (piątek)
– „Italia – żyj kolorowo” – wystawa zdjęć Artura Magdziarza prezentujących pejzaż toskański – Galeria Fotografii „Ratusz”, godz. 14.00.
– Współczesny Ekslibris włoski – wystawa z kolekcji prywatnych – Muzeum Zamojskie, godz. 14.30.
– „Polsko-włoskie związki literackie” – seminarium historyczno-literackie z udziałem znawców i miłośników literatury włoskiej – Książnica Zamojska, godz. 16.00.
– Opera „Livietta E Tracollo” G. B. Pergolesiego w wykonaniu Krakowskiej Opery Kameralnej i Orkiestry Symfonicznej im. K. Namysłowskiego w Zamościu – Renesansowe Podwórze ul. Ormiańska/Bazyliańska, godz. 21.00.
– Parada „Karnawał wenecki” z udziałem 100 postaci oraz etiudy sceniczne przygotowane przez Teatr Muzyki i Maski „VENEZIA” – Rynek Wielki oraz Renesansowe Podwórza, godz. 22.30.
6 czerwca br. (sobota)
– Parada „Karnawał wenecki” z udziałem 100 postaci oraz etiudy sceniczne przygotowane przez Teatr Muzyki i Maski „VENEZIA” – Rynek Wielki oraz Renesansowe Podwórza, godz. 17.00.
– Włoska Noc Operowa – Sławomir Pietras i jego goście, Orkiestra Symfoniczna im. K. Namysłowskiego pod dyrekcją Tadeusza Wicherka i Francesco Falcioniego, Chór Uniwersytetu Medycznego z Lublina pod kierownictwem Moniki Mielko, Chór „Rezonans” w Zamościu pod kierownictwem Alicji Saturskiej – Rynek Wielki, godz. 21.00.
7 czerwca br. (niedziela)
– Włoska Ulica Literacka w Zamościu – ul. Moranda, godz. 12.00-21.00.
– Wieczór włoski – filmy z Rudolfem Valentino – Corner Pub, godz. 18.00.
– Pokaz mody włoskiej – Rynek Wielki, godz. 20.00.
– Koncert „Rozśpiewana Italia” – Marek Torzewski, Fabrizia Luchetti, Martina Miniucchi, Luca Gregori, Gianluca Oddi oraz Orkiestra Symfoniczna im. K. Namysłowskiego pod dyrekcją Tadeusza Wicherka i Francesco Falcioniego; prowadzenie: Paweł Sztompke – Rynek Wielki, godz. 21.00.
