W hołdzie Tadeuszowi Nalepie i Mirze Kubasińskiej. W niedzielę nad ranem, 23 sierpnia br., dobiegł końca 3. Breakout Festiwal w Cieszanowie. To pierwsza tak duża impreza muzyczna w południowo-wschodniej Polsce. W tym roku pierwszy raz Breakout Festiwal był trzydniową imprezą polsko-ukraińską. Oprócz zespołów krajowych, występowały także dwa zza wschodniej granicy, a organizatorzy zapewnili bezpłatny wstęp fanom naszych sąsiadów, którzy oczywiście z tego skorzystali. – Przyjechali goście z Ukrainy, ale nie były to duże, zorganizowane grupy – mówi Bartłomiej Skubisz, rzecznik prasowy Breakout Festiwal.
Pierwszego wieczoru na cieszanowskiej scenie królowało reggae, dwa kolejne dni należały już do muzyki rockowej. Organizatorzy zaprosili do udziału w festiwalu zarówno zespoły-gwiazdy, jak i te młode, mające na swoim koncie już pierwsze sukcesy. W piątek, 21 sierpnia br., mogliśmy usłyszeć legendę polskiego rocka Armię, Comę (łódzką grupę powstałą w 1998 r.), młody zespół Kumka Olik oraz KSU, formację, która dała ponad dwugodzinny koncert. Sobotni finał festiwalu należał do muzyków z Voo Voo, Strachów na Lachy i grupy Big Cyc.
Cieszanów to nie tylko muzyka. Dla wszystkich fanów, nawet tych najmłodszych, organizatorzy przygotowali bogato zaopatrzone wesołe miasteczko. Autodrom czy twister – to tylko niektóre z atrakcji w cieszanowskim lunaparku. Poza tym wszystkie dzieciaki do 6. roku życia miały darmowy wstęp na Breakout Festiwal.
Breakout Festiwal zgromadził publiczność z całej Polski. Najwięcej osób przyjechało z woj. podkarpackiego i lubelskiego. – Bilety są bardzo tanie, każdy może tu przyjechać za niewielkie pieniądze. Fajne jest to, że wreszcie tak blisko nas mamy imprezę, gdzie możemy posłuchać na żywo wykonawców z muzycznej górnej półki – mówi Tomek z Tomaszowa Lubelskiego. Organizatorzy festiwalu są zadowoleni zarówno z frekwencji, jak i samego przebiegu imprezy. – Szacunkowo odwiedziło nas około 20 tysięcy fanów. Jesteśmy bardzo zadowoleni z zainteresowania festiwalem i oczywiście planujemy zorganizować imprezę za rok. Cieszanów to idealne miejsce – cieszy się Bartłomiej Skubisz.