Za Zamojszczyźnie zapowiada się wysyp grzybów – zapewniają wytrawni grzybiarze. Okolice Zwierzyńca, Krasnobrodu, Józefowa, Górecka Kościelnego, Malewszczyzny to zamojskie „zagłębia grzybowe”. Niestety, grzybobrania często kończą się tragicznie. Jakie grzyby możemy zbierać, a jakich unikać? – z takim pytaniem zwróciliśmy się do Jadwigi Poświatowskiej – grzyboznawcy z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Zamościu.
– Większość najbardziej niebezpiecznych grzybów to grzyby blaszkowe, które posiadają na spodniej stronie kapelusza blaszki przypominające cienkie listewki. Najgroźniejszym grzybem trującym jest muchomor sromotnikowy zwany „leśną śmiercią”. Jeden średniej wielkości owocnik o wadze 50 g stanowi dawkę śmiertelną dla człowieka. Często muchomor sromotnikowy mylony jest z gąską zieloną, gołąbkiem zielonawym, kanią a nawet pieczarką. Związki trujące zawarte w muchomorze sromotnikowym uszkadzają głównie wątrobę, nerki i mięsień sercowy. Grzybów działających na organy wewnętrzne, często ze skutkiem śmiertelnym, jest znacznie więcej, dlatego powinniśmy zbierać tylko te grzyby, które znamy. Nie wolno zbierać „olszówek” oraz grzybów ukrytych w ściółce leśnej, u których nie można dostrzec charakterystycznych cech. Zbierając grzyby, trzeba dokładnie obejrzeć cały owocnik i ustalić przynależność gatunkową grzyba. W przypadku wątpliwości zebrane grzyby należy po prostu wyrzucić.
Grzybów nie wolno przechowywać w lodówce, podobnie jak potraw z nich przygotowanych. Nawet w lodówce grzyby psują się bardzo szybko i powstają w nich substancje trujące. Nie ma ogólnej zasady pozwalającej odróżnić grzyby jadalne od trujących. Grzyby po prostu trzeba znać.
Jedni zbierają grzyby rano, inni popołudniu. Jak, do czego i kiedy można zbierać grzyby?
– Grzyby powinno zbierać się rano, w dzień są nagrzane i bardzo podatne na zaparzenia. Należy je zbierać do przewiewnych koszy lub łubianek, nigdy do plastikowych woreczków. Przed włożeniem grzybów do kosza należy dokładnie je oczyścić. Można zbierać tylko zdrowe okazy i te, które osiągnęły właściwą wielkość. Nie powinno się zbierać grzybów w czasie deszczu, gdyż nasiąknięte wodą łatwo się psują. Nie powinno się jeść dużej ilości grzybów, są one ciężkostrawne i nawet jadalne mogą zaszkodzić. Nie powinno się podawać potraw z grzybów małym dzieciom, osobom starszym i chorym. Trzeba pamiętać, że nawet intensywne obgotowanie grzybów nie likwiduje ich właściwości trujących.
Nie wszyscy wybierają się do lasu na grzybobranie. Grzyby można kupić na rynku…!
– Grzyby zebrane i oferowane do sprzedaży stają się w świetle prawa artykułem spożywczym i wówczas muszą odpowiadać wszystkim obowiązującym normom. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 13 listopada 2008 do obrotu handlowego dopuszczono 42 gatunki grzybów. Grzyby świeże wprowadzone do obrotu muszą posiadać atest obejmujący partię badaną, uzyskany od klasyfikatora grzyboznawcy. Atest jest ważny 48 godzin. Taki atest wystawia klasyfikator na rynku przy ulicy Orzeszkowej w Zamościu. Zebrane grzyby można także ocenić w zamojskim sanepidzie.
Nie powinniśmy kupować grzybów oferowanych przez przydrożnych sprzedawców. Na szczęście jesteśmy ostrożni. Od pięciu lat w powiecie zamojskim nie odnotowano zbiorowego zatrucia grzybami.