piątek , 22 listopada 2024
Home / Wiadomości / Malowali w Chutorze „Tarka”

Malowali w Chutorze „Tarka”

Są na Zamojszczyźnie plenery, o których głośno w Polsce. Sztandarowymi plenerami są spotkania wybitnych polskich artystów w Krasnobrodzie, Hrubieszowie czy Zwierzyńcu. Artyści malarze profesjonaliści i amatorzy spotykają się najczęściej w znanych w regionie miejscowościach, ale są także plenery, o których nie mówi się głośno, a szkoda, bo uczestniczący w nich malarze-amatorzy po krótkim pobycie na Roztoczu stają się ambasadorami ziemi zamojskiej.

Tym razem z inicjatywy Grażyny i Antoniego Omiotków z Zamościa do Stadniny Koni Małopolskich „Tarka” w Wólce Wieprzeckiej przyjechało dwunastu artystów reprezentujących Podkarpacki Oddział Stowarzyszenia Marynistów Polskich w Rzeszowie.

Dr Włodzimierz Cerański z Warszawy, chirurg, nie ma wątpliwości – Przyjechałem do krainy magicznej – Roztocze to magia, którą stworzyła przyroda. Tutaj jest wszystko: góry, lasy, roztoczańskie pustynie, wąwozy. Dzikie zwierzęta i konie w stadninie stwarzają niepowtarzalne dziś już obrazy prawdziwej polskiej ziemi. Podjąłem decyzję – plener malarski dla lekarzy zorganizuję na Roztoczu i zdania nie zmienię, pomoże mi w tym Antoś „Szuwarek” z Zamościa.

W plenerze uczestniczyli także państwo Krystyna i Marian Bieleńscy z Rzeszowa – Budzikiem do pracy przez kilkanaście dni było dla nas rżenie koni w stajni, nad którą mieszkaliśmy. Inaczej wyobrażaliśmy sobie Roztocze – jest po prostu piękne i jedyne w swoim rodzaju.Na Roztoczu o wenę twórczą wcale zabiegać nie trzeba, wena rodzi się sama wraz ze wschodem słońca – twierdzi Gabriela Czarnecka z Wołomina i dodaje – Jestem zachwycona. Po raz pierwszy namalowałam najwięcej obrazów w historii tych plenerów, w których uczestniczyłam.

Z Krakowa do Wólki Wieprzeckiej przyjechał artysta malarz, emerytowany policjant Stanisław Kasprzyk. Swój pobyt na Roztoczu podsumował krótko – Tutaj człowiek wkracza w lepszą wartość. W tym roku to już mój siódmy plener – mówi pan Stanisław – ale pierwszy, który pozwala zrealizować się artyście w pełni.

Goście z Gniezna, Szczecina, Warszawy, Wołomina, Gronowa, Krakowa i Rzeszowa pobyt na Roztoczu podsumowują jednoznacznie: – Roztocze to prawdziwa Polska. Susieckie „Szumy”, dziki Wieprz, cudowne lasy, przydrożne kapliczki, drewniane kościółki i pachnąca ziemia sprawiają, że czujemy się tutaj jak w niebie. Na Roztoczu człowiek przenosi się w czasie, wraca pamięcią do dziecięcych lat. Tutaj wszystko jest proste, stworzone dla człowieka. Roztocze jest zielone, pachnące, z malwami, krowami na pastwisku i szumiącą wodą. Nie zmieniajcie Roztocza na siłę. Niech pozostanie takie, jakie widzieliśmy podczas naszych pieszych wędrówek. Uczestnicy pleneru w Wólce Wieprzeckiej zadeklarowali: – Od tego pleneru jesteśmy waszymi ambasadorami w Polsce. Wszystkim będziemy mówić, że byliśmy w „zaczarowanym miejscu”, które dokumentują nasze obrazy.

Sprawdź również

„Mamy 4+” już z wypłatami

Ponad dwa tysiące kobiet z województwa lubelskiego otrzymuje już świadczenie Mama4+ z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglą…darki. Więcej informacji.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close