GazetaMiasta.pl Zamość, Tomaszów Lub., Hrubieszów, Biłgoraj wiadomości, wydarzenia i informacje
Podobne artykuły
Zima nie przestaje być tematem dnia. Miało być globalne ocieplenie – mamy globalne ochłodzenie. Brak prądu, awarie kanalizacyjne, odwołane zajęcia w szkołach i przede wszystkim ofiary śmiertelne. Powód? Trudne warunki na drogach lub wychłodzenie organizmu. A to jeszcze nie koniec zimy, więc może czas wyciągnąć wnioski – w XXI wieku taka zima nie powinna nieść ze sobą takich skutków.
Ostatnia tak mroźna zima miała miejsce w 1987 roku, w Zamościu odnotowaliśmy wtedy -31,6 ̊C. Podobna temperatura była w tym roku w Tereszpolu, -31,5 ̊C. W ostatnich latach odzwyczailiśmy się od takich mrozów i ociepliliśmy myśli przepowiedniami synoptyków i naukowców. Miało być ciepło, a tu zima – jak zawsze była, tak jest. Wszyscy powinniśmy być do niej przygotowani. Każdy powinien zacząć od siebie i najbliższego otoczenia.
Odśnieżanie i wiszące sople lodu
Jednym z powtarzających się co roku problemów jest odśnieżanie i sople lodu, które zagrażają naszemu bezpieczeństwu. Za odśnieżanie schodów, chodników, dachów i usuwanie lodowych sopli odpowiedzialny jest właściciel budynku lub jego administrator. Możemy dostać mandat od 50 do 500 zł, ale to najlepsza wersja. Bo co wtedy, gdy pozbawimy kogoś życia lub na trwałe spowodujemy uszczerbek na jego zdrowiu? Taka osoba może żądać odszkodowania – tym razem nie od państwa. Każdy obywatel może zgłosić policji lub straży miejskiej sytuację zagrażającą bezpieczeństwu innych, a te służby po otrzymaniu zgłoszenia muszą interweniować.
Ofiary śmiertelne
Od 1 listopada 2009 roku w wyniku wychłodzenia organizmu zmarło w Polsce już 221 osób. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa apeluje do wszystkich – żeby zwracali uwagę na swoje otoczenie, w szczególności na osoby starsze, zamieszkujące pustostany, altanki na działkach, osoby będące pod wpływem alkoholu, śpiące na przystankach i parkach. Nie bądźmy obojętni i nie bójmy się zareagować. Wystarczy poinformować policję lub straż miejską. Większość osób udałoby się uratować, gdyby taka informacja na czas trafiła do odpowiednich służb. – Znieczulica w społeczeństwie jest coraz większa. Kilka miesięcy temu na przystanku leżał mężczyzna, wszyscy stali obok i nic sobie z tego nie robili. Pewnie pijak, szeptali po kątach. Zadzwoniłam pod numer alarmowy, okazało się, że pan miał zawał i nie był pod wpływem alkoholu – opowiada Karolina Hryń.
W okresie zimy należy też uważać na ryzyko pożaru. O wypadki nietrudno również na drogach (śnieg i oblodzenia) – należy zachować szczególną ostrożność. „Zabrakło soli w Wieliczce” – żartują kierowcy.
Cieszą się dzieci
Zima, zima – cieszą się dzieci. Tym razem – nie tylko z ulepionego bałwana, lecz z odwołanych zajęć w szkole. Prawo oświatowe pozwala na odwołanie lekcji, jeśli co najmniej przez dwa dni z rzędu o godz. 21.00 na zewnątrz jest poniżej -15 stopni Celsjusza lub też w klasach utrzymuje się temperatura poniżej 18 stopni Celsjusza. Dyrektor szkoły podejmuje taką decyzję w porozumieniu z samorządem. W województwie lubelskim taką decyzję podjęło ponad 40 szkół.
Awarie prądu i kanalizacji
Oblodzone przewody, połamane słupy, mieszkańcy pozbawieni prądu – to nie wspomnienia z 1987 roku, a codzienność mieszkańców Polski. Drzewa uginały się pod ciężarem śniegu i zrywały linie wysokiego napięcia. Widzimy tutaj rozwiązanie – standardem w Unii Europejskiej stały się kable podziemne. Kanalizacja też zawiodła. W niektórych miejscach Zamościa i Tomaszowa Lubelskiego rury doprowadzające wodę do mieszkań nie wytrzymały mrozów i popękały.
Synoptycy informują, że z końcem tygodnia słupki rtęci podniosą się o ok. 5 stopni. Czekają nas jednak duże opady śniegów, a nawet śnieżyce. Silne wiatry spowodują, że odczuwalna temperatura będzie znacznie niższa. Krótkoterminowe prognozy się sprawdzają, z długoterminowymi jest różnie – jak to z pogodą. Oby tylko przysłowie – zmienny jak pogoda – nie dotyczyło decyzji, jakie same nasuwają się na myśl po skutkach tegorocznej zimy – decyzji nie tylko naszych, ale i państwowych. A teraz nie pozostaje nam nic innego, jak ciepłe ubranie (najlepiej na cebulkę) i krótkie przebywanie na powietrzu, dobra dieta i dużo ciepłych myśli – o globalnym ochłodzeniu.
