niedziela , 24 listopada 2024
Home / Wiadomości / Skutki zimy w mieście i na drodze

Skutki zimy w mieście i na drodze

Ledwo uporaliśmy się z mroźną zimą, teraz musimy walczyć z jej skutkami. Zgarnięty śnieg zalega na parkingach, chodnikach i utrudnia ruch zarówno kierowcom, jak i pieszym. Już nie wiadomo, na co uważać – na spadający z dachu śnieg, zaspy pod nogami czy dziury na ulicach. W tym roku na przeczekanie – aby do wiosny – nie uda się rozwiązać problemu.

Pecha miał mieszkaniec województwa śląskiego. Zaparkował przy ulicy Grodzkiej w Zamościu – na zakazie, podobnie jak inni. Po lewej stronie ulicy można parkować, problem w tym, że nie ma jak. Co parę metrów zalegają tam wysokie skarpy śniegu. Kierowca nie zauważył jeszcze jednego zaniedbania. Na dachu też zalegał śnieg z lodem – gdy wrócił, zastał samochód z wybitą szybą i zgniecionym dachem. Odpowiedzialność spoczywa na administratorze budynku. Straż Miejska na bieżąco stara się wypisywać upomnienia dla kierowców parkujących w tym miejscu. Niestety, bezskutecznie. – Jak mam zaparkować samochód po drugiej stronie, jeśli zalega tam śnieg? Nie chcę uszkodzić samochodu – skarży się pan Edward, 47-letni mieszkaniec Szczebrzeszyna. Wywożeniem śniegu z zamojskiej Starówki, na zlecenie Zarządu Dróg Grodzkich w Zamościu, zajmuje się firma Trames. – Nie dostaliśmy zlecenia na prace przy tym odcinku, prawdopodobnie problemem są samochody, które stoją na parkingu kilka dni. Ale to też jest do zrobienia – komentuje przedstawiciel firmy Trans. Śnieg wywożony jest do Łabuńki, teoretycznie w dwóch miejscach – przy ul. Weteranów i 1 Maja. Brudny powinien trafić na składowisko odpadów w Dębowcu. – Na Starówce nie ma brudnego śniegu, żadnej soli, jest tylko piasek, więc cały ten śnieg wywozimy do Łabuńki – dodaje pracownik Transu.

Problem, tym razem z wywożeniem śniegu, pojawił się przy ul. Chłodnej i Wiejskiej w Zamościu. Usypane góry śniegu stwarzają zagrożenie dla pobliskich domostw i utrudniają komunikację. Mieszkańcy boją się zalania domów. Sprawa może trafić do prokuratury. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nikt nie ma pozwolenia na pozostawianie śniegu w tych miejscach.

Czekamy na wiosnę – a ona wcale nie musi oznaczać rozwiązania problemu. Woda z roztopów też może być groźna. Dyżurny synoptyk hydrolog, Barbara Drezińska z Biura Prognoz Hydrologicznych w Krakowie informuje o zagrożeniu 2 stopnia (w skali 3-stopniowej) o przekroczeniu stanu ostrzegawczego poziomu wody na Wieprzu i Bugu wraz z ich dopływami. Należy uważać nad brzegami rzek, mogą wystąpić lokalne podtopienia. W miastach możemy spodziewać się zalania studzienek ściekowych i gromadzenia się wody w obniżeniach terenu.

Znika śnieg i pojawiają się dziury na drogach. Prace remontowe będą długie i kosztowne. Kierowcom radzimy uzbroić się w cierpliwość i wykupić dobre ubezpieczenie. Należy jednak pamiętać, że jeżeli uszkodzimy samochód na drodze, przy której stoi znak ostrzegawczy – nikt nie przyzna nam zapłaty za szkodę. Kiedy nie ma oznaczenia, procedura wygląda identycznie, jak przy stłuczce – tylko w tym przypadku należy zgłosić się do zarządcy drogi, np. do miasta czy gminy.

A kiedy przyjdzie wiosna? Marzec przywita nas deszczem i dodatnią temperaturą – nawet do 7 C° w dzień. Niestety, po dniu kobiet możemy spodziewać się powrotu mrozów od -3 do -10 w nocy – informuje portal twoja pogoda.pl.

 

Sprawdź również

„Mamy 4+” już z wypłatami

Ponad dwa tysiące kobiet z województwa lubelskiego otrzymuje już świadczenie Mama4+ z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglą…darki. Więcej informacji.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close