Kazimierz Dziok z Zamościa jest emerytowanym oficerem Wojska Polskiego. Przez jedenaście lat związany był z Techniczną Szkołą Wojsk Lotniczych w Zamościu. Od najmłodszych lat interesował się turystyką. Fascynowały go piesze wędrówki, historia, przyroda.
Turystyka zawsze była i nadal jest dla pana Kazimierza sposobem na życie. Na wszystkie dolegliwości najlepszym lekarstwem jest długi spacer, wędrówka szlakami turystycznymi Roztocza.
Od 2004 r. pan Kazimierz jest przewodnikiem turystycznym. Od sześciu lat swoją turystyczną pasję łączy z działalnością w Oddziale PTTK w Zamościu. – Cieszy, że z roku na rok przybywa nam młodych turystów – mówi przewodnik. W każdym rajdzie pieszym uczestniczy około 300 osób. – Rajdy, które organizujemy, są znakomitą szkołą, uzupełniającą wiedzę, jaką młodzi turyści zdobywają na lekcjach. Na rajdach uczymy ekologii, historii, działania w grupie. W ostatnich latach zwiedzanie Zamościa i Roztocza stało się modne. Zamojszczyznę odwiedzają turyści z całej Polski, mamy coraz więcej grup z Europy. Nowością na turystycznym rynku są małe, rodzinne grupy turystyczne, które z przewodnikiem zwiedzają Zamość i okolice. Dla coraz większej liczby ludzi aktywność turystyczna stała się motywacją do regeneracji sił. Dużym powodzeniem cieszą się „turystyczne weekendy”. Zaczynamy odpoczywać aktywnie – mówi pan Kazimierz. To znak naszych czasów.