W miniony wtorek, 27 kwietnia br., kilka tysięcy osób pożegnało tragicznie zmarłego w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem Andrzeja Przewoźnika, sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Mszy św. żałobnej w Katedrze Polowej Wojska Polskiego przewodniczył nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk. Na uroczystości pogrzebowe bardzo licznie przyjechali Kresowianie, którzy zawdzięczają ministrowi Przewoźnikowi rekonstrukcje i odbudowę polskich cmentarzy w Katyniu i we Lwowie.
Żegnając ministra Przewoźnika ks. płk. Robert Mokrzycki mówił: – To kapłan polskiej narodowej pamięci. Pokazał nam, jak należy dbać o pamięć narodową, pamięć, którą jesteśmy winni naszym rodakom. Minister Przewoźnik był znakomitym dyplomatą i negocjatorem, dzięki czemu było można upamiętnić dziesiątki polskich miejsc związanych z walką i martyrologią Polaków na Ukrainie, Białorusi, Rosji, Litwie, Węgrzech, Włoszech czy Belgii.
W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyło kilkuset lwowiaków z całej Polski, a także delegacje szkół noszących imię Orląt Lwowskich. Nasz region reprezentowały poczty sztandarowe Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich z Lublina, delegacja Towarzystwa z Zamościa, Gimnazjum nr 1 z Tomaszowa Lubelskiego, Zespołu Szkół nr 5 z Krasnegostawu, Zespołu Szkół z Urzędowa i Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr z Lublina. W pogrzebie uczestniczyła wojewoda lubelski Genowefa Tokarska. Niestety, delegacji szkolnej z Zamościa, pomimo że biuro turystyczne „Quand” bezpłatnie zapewniło autokar do Warszawy, nie było.
Te smutne uroczystości były jednocześnie pouczającą lekcją historii. Tragicznej lekcji historii przez wiele lat uczyłem się od śp. Andrzeja Przewoźnika, kiedy to spotykaliśmy się we Lwowie, na Wołyniu i Podolu. Minister Andrzej Przewoźnik spoczął na warszawskich Powązkach.