To ks. kanonik Bronisław Bucki, kanclerz kurii diecezji charkowsko-zaporoskiej na Ukrainie i od listopada 2000 roku diecezjalny kapelan Polskiego Związku Łowieckiego w Zamościu.
Ks. Bronisław urodził się w Uhnowie na Ukrainie, gdzie mieszkał do 1951 roku, skąd w ramach akcji HT został przesiedlony w Bieszczady. W maju 1970 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Przez czterdzieści lat związany był posługą duszpasterską przede wszystkim z parafiami w woj. podkarpackim. – Moja przygoda z myślistwem rozpoczęła się w Oleszycach w połowie lat 80. – wspomina ks. Bucki – i tak zostało do dziś. To w oleszyckim kole łowieckim „Jeleń” jeszcze jako wikariusz i „myśliwski kibic” przeżywałem pierwsze myśliwskie przygody. Byłem widocznie „pojętnym” uczniem, bo po zdaniu wszystkich „łowieckich” egzaminów, z upoważnieniami selekcjonerskimi włącznie, w trudnych latach 80. pełniłem funkcje prezesa koła łowieckiego „Jeleń”, w Oleszycach na Podkarpaciu. Nominacja odbiła się szerokim echem w Polsce. Byłem prawdopodobnie jedynym w komunie księdzem pełniącym tak zaszczytną funkcję, jak dotąd „zarezerwowaną” dla wysokich urzędników partyjno-administracyjnych. Przy Bożej pomocy dałem sobie radę – mówi ks. Bronisław.
Dla wytrawnego myśliwego ks. kanonika Bronisława Buckiego myślistwo ma bardzo bogaty sens. – Myślistwo to wielki szacunek dla przyrody, a zwierzyna to dar Boga, który ma służyć człowiekowi. Patrząc na to, co obserwujemy w przyrodzie, widzimy wielką symbiozę i perfekcyjnie stworzony przez Boga właśnie świat przyrody. Świat, któremu myśliwi muszą pomóc przetrwać. Myślistwo to nie bezmyślne strzelanie do zwierzyny, ale przede wszystkim troska o jej zachowanie dla przyszłych pokoleń, przyrody, kultury, polskich obyczajów, tradycji i etyki – mówi ks. Bucki.
Za społeczną pracę dla łowiectwa ks. Bronisław Bucki uhonorowany został licznymi medalami i odznakami łowieckimi. Przez lata pracy uzbierało się ich kilkadziesiąt ze złotym Medalem Zasługi Łowieckiej włącznie. Za niespełna miesiąc myśliwi obchodzić będą dzień świętego Huberta – swojego patrona, któremu w Górach Ardeńskich podczas polowania ukazał się jeleń z promieniującym krzyżem na wieńcu. Święto to jest czczone uroczystymi łowami poprzedzanymi Mszą św. w intencji myśliwych. – Tak będzie i w tym roku – zapewnia kapelan zamojskich myśliwych, ks. kanonik Bronisław Bucki.