czwartek , 21 listopada 2024
Home / Blisko nas / Wywiady / Autorytety – prof. dr hab. Waldemar Martyn

Autorytety – prof. dr hab. Waldemar Martyn

MartynRozmowa z rektorem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Zamościu prof. dr. hab. Waldemarem Martynem.

Panie Profesorze, pochodzi Pan z Lublina. Czy łatwo było podjąć decyzję o przeniesieniu się na stałe do Zamościa?

– Nie była to bardzo trudna decyzja i – jak się okazuje z perspektywy 15 lat – słuszna. Czuję się już zamościaninem, chociaż nie do końca podoba mi się zamojskie społeczeństwo, a właściwie podejście do pracy na zasadzie „jak ja nie mam, to i reszta ma nie mieć”.

To jest, niestety, taka polska cecha, aczkolwiek w Zamościu rzeczywiście widoczna. Jak to się stało, że został Pan rektorem wyższej uczelni?

– Była to decyzja ministra w 2005 roku. Spośród dwóch kandydatów wskazanych przez środowisko, wybrano mnie. Sądzę, ze zaważył wówczas fakt, że jestem z Zamościa.

Jak bardzo zmieniło się Pana życie po objęciu funkcji rektora?

– Na to pytanie najlepiej odpowiedziałaby moja żona. Mam zdecydowanie mniej czasu prywatnego, szczególnie w tym semestrze, gdzie tygodniowo mam 20 godzin zajęć ze studentami, do tego dochodzą jeszcze inne obowiązki, wynikające z pełnienia funkcji rektora.

Czy już w trakcie studiów Pan wiedział, że chce zostać na uczelni i pracować ze studentami?

– Absolutnie od początku do końca nie chciałem. Nawet gdy uzyskałem już dyplom magistra inżyniera rolnictwa stwierdziłem, że moim powołaniem nie jest uczenie. Aczkolwiek na V roku studiów byłem już asystentem w Instytucie Gleboznawstwa i prowadziłem zajęcia ze studentami I i II roku.

Mimo, że Pan nie planował, to jednak został na uczelni i prowadzi zajęcia już dobrych kilka lat. Czy teraz jest Pan zadowolony z tego, że taką drogą potoczyło się Pańskie życie?

– Jestem zadowolony. Szczególnie przyjemnie jest w momencie, gdy kolejna grupa ludzi wychodzi z uczelni z dyplomem, a potem jeszcze kłania się przez długi czas.

Panie Rektorze, czy zmienia się podejście młodzieży do studiowania?

– Nie można generalizować. Prawda jest taka, że przez pewien okres było wyraźne rozluźnienie, jeśli chodzi o dyscyplinę studiów i niestety, teraz mamy tego konsekwencje. W myśleniu wielu to, co łatwe jest lepsze, a trudniej przyzwyczaić się do tego, że aby mieć wyższe wykształcenie, trzeba popracować i przyłożyć się do tego. Ale nie generalizujmy. Tak jak kiedyś, tak i teraz zdarzają się jednostki wybitne, z którymi przyjemnie się współpracuje, no i niestety są tacy, którzy niezbyt dobrze wspominają okres studiów, a ja ich też.

Studenci Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Zamościu zawsze podkreślają, że mogą liczyć na Pana pomoc i wsparcie przy realizacji różnego rodzaju inicjatyw. W kwietniu br. wyszedł pierwszy numer studenckiego pisma „Skafander”, które jest redagowane przez studentów PWSZ. Jak Pan ocenia ich podejście i jakość pisma?

– Pierwszy numer oczywiście nie jest łatwy, ale ja czekam na 3 i 4, bo to jest dopiero najtrudniejsze. Zawsze przy pierwszym numerze są pomysły i mnóstwo chęci, entuzjazmu. Natomiast numery czwarty i kolejne, wymagają już rzetelnej pracy całej grupy. Życzyłbym sobie, żeby ta grupa była silna i żeby pewne nieporozumienia, które na pewno wystąpią, nie przekreśliły tej idei. Gratulując redaktorom pisma studenckiego podkreśliłem, że jest to jedno z pierwszych przedsięwzięć, które powstały z inicjatywy wyłącznie studentów. Dlatego tym większe należą im się gratulacje.

Jakie, Panie Rektorze, ma Pan plany na przyszłość związane z uczelnią?

– Uczelnia z pewnością musi mieć studentów. W najbliższym czasie będziemy przeżywali kolejny egzamin dla uczelni, czyli okres rekrutacji. Uczelnia jest uczelnią rynkową, gdzie o przyszłości decyduje liczba studentów. Jeśli liczba studentów będzie rosła, to uznamy to za nasz sukces. W przypadku, gdy wyniki rekrutacji nie będą zadowalające, będziemy musieli szukać innych rozwiązań, by stała się ona bliska studentowi. Nie trzeba zrażać się tym, że część studentów rezygnuje ze studiów, czy odpada z powodu nieradzenia sobie z nauką. Dzisiaj to studenci wybierają sobie uczelnię, a nie uczelnia wybiera studentów. Funkcjonowanie uczelni zależy w dużej mierze od tego, co my możemy zaoferować młodym ludziom.

Nad jakimi nowymi kierunkami obecnie uczelnia pracuje?

– Chcielibyśmy uruchomić od nowego roku akademickiego studia licencjackie na kierunku „Turystyka i rekreacja”.

Dlaczego taki kierunek?

– Sądzę, że jest to logiczna decyzja. Jako uczelnia chcemy wychodzić do lokalnego społeczeństwa i wykorzystywać walory regionu. W najbliższym czasie trudno sobie wyobrazić Zamość jako miasto przemysłu. W związku z tym należy wykorzystać warunki przyrodnicze i turystyczne Roztocza. Ponadto w niedalekiej odległości od Zamościa znajduje się Zamiejscowy Wydział Wychowania Fizycznego w Białej Podlaskiej, w którym absolwenci naszej uczelni będą mogli kontynuować studia na poziomie magisterskim. Uważam, że podjęcie przez PWSZ starań o kierunek „Turystyka i rekreacja” jest decyzją przemyślaną i układa się w całość, patrząc na uwarunkowania zewnętrzne. Sądzę, że jest to szansa do wykorzystania dla uczelni, jak również dobre rozwiązanie dla młodych ludzi.

Rok 2008 był dla uczelni rokiem pełnym wydarzeń naukowych. Jaki jest obecny rok akademicki dla PWSZ w Zamościu?

– Nie można w każdym roku organizować takiej samej liczby konferencji, bo wówczas przejdzie się z jakości w ilość, a ja zdecydowanie nie chcę takiej sytuacji w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Zamościu. W bieżącym roku jest już za nami kilka konferencji, ale największa czeka nas w dniach 14-15 maja. Będzie to międzynarodowa konferencja naukowa pt. „Europa Środkowo-Wschodnia w procesie transformacji i integracji. Wymiar polityczny”. Konferencję współorganizujemy z Wydziałem Politologii UMCS w Lublinie.

Dziękuję za rozmowę.

Sprawdź również

karen-thompson-walker

Wywiad z Karen Thompson Walker

Rozmowa Karen Thompson Walker z jej wydawcą, Kate Mediną. KATE MEDINA: „Spowolnienie”, które przedstawiłaś, zagraża …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglą…darki. Więcej informacji.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close