– Małe jest piękne – mówi Patrycja Sieńkowska, uczennica pierwszej klasy Liceum Plastycznego im. Bernarda Moranda w Zamościu. Takie małe dzieła sztuki to m.in. stroiki świąteczne. Swoją przygodę ze sztuką Patrycja rozpoczęła na lekcjach wychowania plastycznego w Szkole Podstawowej w Zawalowie, a następnie w Gimnazjum w Miączynie.
– Miałam szczęście, bo w obu tych szkołach plastyki uczyła mnie pani Agata Romańska. Lekcje zawsze były ciekawe, a plastyka dla mnie i moich kolegów była ważnym przedmiotem. To nie był „michałek”, ale lekcja,, którą ja np. traktowałam na równi z lekcjami języka polskiego czy matematyki. Już w podstawówce wiedziałam, że chcę zostać plastykiem i tak się stało – opowiada Patrycja.
Patrycja jest w klasie tkaniny artystycznej, którą prowadzi prof. Alicja Kowalska. – Bożonarodzeniowe stroiki świąteczne wcale nie muszą być z gałązek świerku czy jodły – mówi Patrycja. Można je zrobić z lnu, bibuły, ozdobić kwiatami wykonywanymi z różnego materiału, także z wełny. Bardzo piękne są stroiki z aniołami wykonanymi z kawałków starego worka. Taki stroik ozdobiony dodatkowo np. kwiatami z satyny lub dżinsu jest naprawdę piękny. Młodzi artyści z zamojskiego „plastyka” mają nieograniczoną ilość pomysłów na stroiki, a także na świąteczne kartki z życzeniami. Nie ma dwóch prac jednakowych, a każda z nich to małe, niepowtarzalne dzieło sztuki. Prace artystów z „plastyka” będzie można kupić i oglądać 19 grudnia br. od godz. 13.00 na Rynku Wielkim w Zamościu podczas 5. Wigilii dla mieszkańców miasta.