2,5 i 2 tys. złotych – taka grzywna czeka dwóch nastolatków, którzy w środę siedzieli na drzewie i wykrzykiwali wulgaryzmy, a jeden z nich oddawał mocz. Mężczyźni przyznali się do winny i poddali dobrowolnie karze. Jak się okazało, obaj 18-latkowie byli już notowani m.in. za kradzieże, rozboje i wandalizm. Teraz odpowiedzą także za znieważenie interweniujących policjantów. Za ten czyn grozi kara 1 roku pozbawienia wolności.
O zatrzymaniu dwóch 18-latków informowaliśmy wczoraj. Przypomnijmy, w środę około godziny 22.00 dyżurny biłgorajskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że przy internacie jednej ze szkół, doszło do rozbijania butelek przez grupę młodych osób. Wysłani na miejsce policjanci, już z radiowozu usłyszeli krzyki dochodzące z drzew przy oknach budynku. Funkcjonariusze zauważyli dwóch młodych mężczyzn siedzących na drzewie przy internacie, którzy zaczęli wykrzykiwać słowa obraźliwe pod adresem mundurowych. Pomimo poleceń zejścia na ziemię nastolatkowe nie mieli zamiaru schodzić. Bezmyślnie przeklinali i hałasowali, a jakby tego było mało jeden z nich oddał mocz będąc jeszcze na górze.
Zatrzymani przez mundurowych 18-latkowie trafili do policyjnego aresztu. Jak się okazało, obaj w przeszłości byli już notowani za inne przestępstwa, m.in. za kradzieże, rozboje i wandalizm. Wczoraj 18-latkowie poddali się dobrowolnie karze grzywny w wysokości 2,5 i 2 tys. zł w związku z naruszeniem przepisów kodeksu wykroczeń tj. chuligańskim wybrykiem. Młodzi ludzie odpowiedzą także za znieważenie interweniujących funkcjonariuszy. Za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności do roku.
TagiBiłgoraj chuligan internat
Sprawdź również
„Mamy 4+” już z wypłatami
Ponad dwa tysiące kobiet z województwa lubelskiego otrzymuje już świadczenie Mama4+ z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. …