Do zdarzenia doszło dzisiaj o godz.6:40. Kierowca zadzwonił do dyżurnego Policji w Zamościu z komunikatem: ,,Potrąciłem sarnę albo łosia na ulicy Pierwszego Maja w rejonie skrzyżowania z ulicą Sadową”.
Jak się okazało była to klępa (samica łosia). Cale zdarzenie relacjonuje Piotr Łachno na swoim profilu facebookowym: Mimo, że zgłoszenie było bardzo dziwne, bo jak można nie odróżnić od siebie tych zwierząt, przecież różnica wielkości jest zastraszająca. Na miejscu zdarzenia byłem w ciągu pięciu minut, to co zobaczyłem usprawiedliwia całkowicie roztargnienie kierowcy(pewnie sam w tym wypadku nie potrafiłbym tych zwierząt rozróżnić) lewy pas dwupasmowej jezdni w centrum miasta zajmowała olbrzymia ranna klępa, jako pierwszy punkt działania postanowiłem ranne zwierze (złamanie lewej tylnej nogi) przepędzić z drogi tak, żeby nie zagrażało innym uczestnikom ruchu(wcześniej za pomocą aplikatora podałem rannemu zwierzakowi środki przeciwbólowe), kiedy zwierze przeszło do pobliskiego lasku tam podałem mu środki sedujące natomiast nasz lekarz wet. Paweł Kulik, który równie szybko przybył na miejsce, niestety musiał zwierze uśpić. Otwarte złamanie tylnej kończyny nie pozostawiało złudzeń. BARDZO DZIĘKUJEMY POLICJANTOM, KTÓRZY PRZYBYLI NA MIEJSCE I W BARDZO PROFESJONALNY SPOSÓB ZABEZPIECZYLI TEREN ZDARZENIA. Cała akcja trwała tylko 40 minut.