Krajowa Spółka Cukrowa – największy polski i jeden z największych europejskich producentów cukru – pomyślnie przeszła trudny proces restrukturyzacji. Dzięki zmianom i wdrożeniu kompleksowego planu rozwoju, w roku obrotowym 2010/2011 spółka odnotowała dodatni wynik finansowy, rekordową wysokość wskaźnika EBITDA oraz wzrost wartości majątku, stanowiącego jej aktywa. Uwieńczeniem procesu zmian powinna być prywatyzacja KSC. Niestety, pierwsze podejście do tego procesu zakończyło się jego unieważnieniem na mocy decyzji Ministra Skarbu Państwa, podjętej wiosną 2012 r.
Oficjalnym powodem wstrzymania prywatyzacji były wyniki analizy ryzyka, związanego z realizacją transakcji. Nieoficjalnie mówi się o tym, że na decyzji ministra zaważyły informacje o poważnych próbach wrogiego przejęcia niezwykle cennej i ważnej dla polskiego cukrownictwa spółki.
Nie jest jeszcze znany kalendarz wznowienia procesu prywatyzacyjnego, nie ma również wiążącej decyzji na temat modelu, w jakim będzie realizowany ten proces. Ze względu na interes polskiego cukrownictwa i na zagwarantowanie Krajowej Spółce Cukrowej dalszego rozwoju, niezbędne jest jak najszybsze podjęcie i ogłoszenie decyzji w sprawie prywatyzacji firmy. Proces ten musi jednak spełniać kilka podstawowych warunków:
• powinien zagwarantować utrzymanie narodowego charakteru koncernu, a zatem zapobiec możliwości nabycia udziałów przez zagraniczne koncerny, będące konkurentami KSC;
• powinien w maksymalnym stopniu uwzględniać interesy pracowników spółki i współpracujących z nią plantatorów;
• jego realizacja na każdym etapie musi być możliwie transparentna – nie może budzić żadnych wątpliwości co do zgodności z prawem i dobrymi praktykami biznesowymi;
• powinien być zrealizowany w możliwie szybkim czasie.
W przypadku Krajowej Spółki Cukrowej w grę wchodzą dwa modele prywatyzacji – plantatorsko-pracowniczy i poprzez Giełdę Papierów Wartościowych. Po analizie potencjalnych korzyści i głównych zagrożeń, związanych z każdym z tych modeli, wskazane jest aby polski koncern został sprywatyzowany w modelu plantatorsko-pracowniczym.
Model ten został z powodzeniem zastosowany w przypadku największych producentów cukru w Europie, m.in. we Francji i w Niemczech. Stwarza on silne zaplecze surowcowe poprzez relacje między producentem a dostawcą buraków cukrowych, a ponadto gwarantuje trwałość uprawy buraka cukrowego. Oddanie akcji spółki w ręce osób najbardziej z nią związanych, czyli pracowników i plantatorów, da ich posiadaczom dodatkową motywację do efektywnego działania. Dodatkowo zysk, który zostanie wypracowany, może trafić do nich w formie dywidendy. Plantatorzy, którzy od lat są związani ze spółką, zostaną z nią jeszcze bardziej związani i będą mieli impuls do aktywnego zaangażowania się w jej rozwój.
Niezmiernie istotną kwestią jest odpowiednie zabezpieczenie przed możliwością wrogiego przejęcia. Minister Skarbu Państwa powinien pomyśleć nad mechanizmami, które zapobiegną wykupowi akcji z rąk pracowników i plantatorów w celu wrogiego przejęcia. Zasadne wydaje się ograniczenie możliwości natychmiastowej odsprzedaży akcji przez jej posiadaczy. Konieczne jest także maksymalne ułatwienie nabycia akcji przez osoby uprawnione. Najwłaściwsze byłoby rozłożenie płatności na raty, na okres co najmniej kilkuletni (co najmniej do 5 lat). Osoby uprawnione do nabycia akcji powinny mieć także możliwość skorzystania z dogodnych pożyczek na ten cel.
Prywatyzacja poprzez Giełdę Papierów Wartościowych siłą rzeczy nie mogłaby w tak szerokim stopniu uwzględnić praw plantatorów i pracowników. Istniałoby ponadto duże prawdopodobieństwo przejęcia Krajowej Spółki Cukrowej przez podmioty zagraniczne. W rezultacie jedna z ważnych dla polskiej gospodarki firm trafiłaby w zagraniczne ręce. W konsekwencji straciliby na tym wszyscy, od pracowników i plantatorów począwszy, a na odbiorcach produktów skończywszy. Konkurencja na tym rynku jest bardzo silna.
Prywatyzacja plantatorsko-pracownicza nie podlega tak ścisłej kontroli przez organy nadzoru finansowego, jak prywatyzacja giełdowa. Dlatego należy oczekiwać, że Minister Skarbu Państwa równolegle z podjęciem decyzji o procesie prywatyzacyjnym Krajowej Spółki Cukrowej przedstawi rozwiązania, które zagwarantują bezpieczeństwo tego procesu w wielu aspektach, także w zakresie przejrzystości.
Szybka, przejrzysta i sprawna prywatyzacja Krajowej Spółki Cukrowej w modelu plantatorsko-pracowniczym powinna być jednym z priorytetów Ministerstwa Skarbu Państwa. Za dobry sygnał należy uznać publiczną wypowiedź podsekretarza stanu w MSP Tomasza Lenkiewicza, który zapewnił, że akcje KSC trafią do plantatorów i pracowników – szczególnie w kontekście pojawiających się jeszcze niedawno spekulacji o poważnym rozważaniu przez resort prywatyzacji poprzez giełdę. Ze względu na dobro spółki i interes polskiego cukrownictwa ta pozytywna deklaracja powinna być jak najszybciej poparta przez resort konkretnymi decyzjami.
Przebieg prywatyzacji Krajowej Spółki Cukrowej w rekomendowanym modelu będzie miał znaczenie nie tylko dla branży cukrowniczej. W przypadku jego sukcesu należy zastanowić się, czy w zbliżony sposób – oczywiście przy zachowaniu specyfiki poszczególnych sektorów rynku – nie powinno się prywatyzować innych, wybranych spółek należących do Skarbu Państwa.