czwartek , 21 listopada 2024
Home / Blisko nas / Ludzie z pasją / Łowy na lisa

Łowy na lisa

Było to prawie 15 lat temu. Krzysztof Czerwieniec wtedy, w 1996 roku, był dyrektorem Szkoły Podstawowej w Siedliskach w gminie Zamość. Wszystkim bardzo nudziło się w szkole – i uczniom, i dyrektorowi. Jedyną atrakcją po lekcjach była gra w piłkę nożną. Dyrektor Czerwieniec poznał wówczas Mariana Marcieniewicza, ten ostatni interesował się radiotechniką i tak powstał „Uczniowski Klub Sportowy Azymut-Siedliska” zajmujący się „łowami na lisa”.

„Łowy na lisa” – to popularna nazwa biegu klasycznego w radioorientacji sportowej. Jest to oficjalna dziedzina sportu krótkofalarskiego w Polsce o zasięgu międzynarodowym. Polega ona na odnajdywaniu położenia umieszczonych w terenie, najczęściej w lesie, nadajników radiowych, jest połączeniem biegu na orientację i namierzania radiowego nadajników w pasmach KF – 3,5 MHz (80m) i UKF – 144 MHz (2m), tak zwanych lisów.

Pomysł chwycił. Dziś klub „Azymut” zrzesza ponad 50 zawodniczek i zawodników z kilkunastu szkół podstawowych i gimnazjów z gminy Zamość. Klub, którego siedziba mieści się w Szkole Podstawowej w Sitańcu, jest jedyny w województwie lubelskim i jako jedyny reprezentuje Lubelszczyznę na zawodach ogólnopolskich i europejskich. W połowie października br. Marian Marcieniewicz z „Azymutu” reprezentował Polskę na VII Otwartych Mistrzostwach Europy w Radiotelegrafii w Rawie Mazowieckiej. Klub z Sitańca rywalizował z zawodnikami z 11 państw Europy i Mongolii.

Założyciel klubu i jego pierwszy trener Krzysztof Czerwieniec jest dziś pracownikiem Ośrodka Promocji Turystyki i Sportu w Urzędzie Gminy Zamość. Jest także autorem książki – takiego ABC o „łowach na lisa” pt. „Szkolenie podstawowe w radioorientacji sportowej”. W książce jej autor tak pisze o tym specyficznym hobby: – Areną rozgrywania zawodów w radioorientacji jest las. Bieganie daje możliwość ruchu na świeżym powietrzu, w otoczeniu przyrody, co wpływa pozytywnie na samopoczucie, przynosi odprężenie i satysfakcję z wysiłku. Emocje są wzbogacone przez doznania estetyczne wywołane przez przyrodę. Każdy wyjazd na zawody to podróż w nieznane, to możliwość radzenia sobie w nowych sytuacjach. Jest to też sport dla inteligentnych i sprawnych. Kształtuje cechy wytrzymałościowe, rozwija sprawność, a samodzielne pokonywanie trudności i rozwiązywanie problemów w czasie biegu hartuje silną wolę i samozaparcie oraz uczy precyzyjnego myślenia i błyskawicznego podejmowania decyzji. Wymaga również spostrzegawczości, koncentracji, podzielności uwagi. Duża swoboda i samodzielność podczas biegu daje możliwość dowolnego regulowania wysiłku, co stanowi o rekreacyjnych wartościach tego sportu. Ponadto nie do przecenienia są umiejętności kształtowane w czasie szkolenia (telegrafia, orientacja w terenie, posługiwanie się kompasem). Bieganie na radioorientację może być również częścią specjalnego treningu sportowego harcerzy czy amatorów „sztuki przetrwania” – podkreśla w swojej książce Krzysztof Czerwieniec. Do techniczno-sprawnościowej zabawy potrzebny jest specjalistyczny sprzęt. Jeden komplet urządzenia dla zawodnika kosztuje ponad tysiąc złotych. Takich kompletów w „sitanieckiej” bazie jest pięćdziesiąt. Zakupił je Urząd Gminy Zamość i nie są to pieniądze utopione w błocie.

Sprawdź również

ArteHotel – prawdziwy biznes rodzi się z pasji

Dariusz Rymarz, Adam Byra i Wojciech Sternik  – to trzej muszkieterowie, którzy postanowili wspólnie stworzyć …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglą…darki. Więcej informacji.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close