Siedemnasty sezon Adama Małysza na skoczniach narciarskich może należeć nie tylko do udanych sportowo, ale również marketingowo. Do kilku marek reklamowanych w tym roku przez Małysza w Polsce dołączyła właśnie Lebara, norweski operator telefonii komórkowej. Podczas mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym, które za tydzień rozpoczną się w Oslo, metro i całe centrum stolicy Norwegii zdominują zdjęcia dwóch kandydatów do medali: właśnie Adama i Norwega Bjorna Einara Romorena.
Lebara jest częścią firmy Network Norway, trzeciej z największych telefonii w Norwegii. Sieć ma już ponad 190 tysięcy klientów, w większości cudzoziemców mieszkających na stałe lub tymczasowo w Norwegii. Dlatego marka chce łączyć wielokulturowe społeczności, wykorzystując w kampanii wizerunek Adama Małysza i czołowego norweskiego skoczka Bjorna Einara Romorena.
– Polacy i Norwegowie są naszą największą grupą klientów, najbardziej świadomą cen. Dlatego zdecydowaliśmy się na całkowicie nowy rodzaj kampanii, z którą możemy dotrzeć do klientów wykorzystując wizerunki dwóch idoli sportowych – mówi Hanne Lovstad, Prezes Zarządu Lebara.
Według firmy Lebara, rocznie w Norwegii przebywa prawie 100 tysięcy Polaków. Większość z nich to klienci tego operatora.
– Z doświadczenia wiemy, że Polaków odwiedzających Norwegię znacznie przybywa wiosną i latem. Od operatora oczekują przede wszystkim niskich i przewidywalnych cen, by dzwonić zarówno na telefony komórkowe jak i stacjonarne, wysyłać wiadomości SMS lub łączyć się z Internetem – mówi Hanne Lovstad.
Bjorn Einar Romoren i Adam Małysz to od wielu lat najwięksi rywale w skokach narciarskich. Romoren, specjalista do dalekich lotów i niedawny rekordzista świata w długości skoku (239m), otwarcie mówi o swojej sympatii do Polaków i Zakopanego. Na Wielkiej Krokwi kilkakrotnie stawał na podium, o które zacięcie rywalizował z Małyszem.
– Polska jest chyba najbardziej szalonym krajem ze wszystkich, gdzie uprawia się skoki. Zainteresowanie i emocje są ogromne, a ja zawsze czuję się mile widziany. Jest to kraj, w którym bardzo lubię startować – mówi Bjorn Einar Romoren.
W zawodach Pucharu Świata Romoren indywidualnie wygrał osiem razy. Z drużyną zdobył też złoto na Mistrzostwach Świata w lotach narciarskich. Dużo więcej osiągnął Małysz, czterokrotnie zdobywając tytuł Mistrza Świata i cztery razy sięgając po Kryształową Kulę. W turniejach Pucharu Świata triumfował aż 39 razy.
Małysz publicznie zapowiadał, że mistrzostwa świata w Oslo, to kluczowy moment w jego karierze, po którym ma zadecydować o swojej sportowej przyszłości.
– W Oslo zawsze dobrze mi się skakało. Tu w 1996 roku wygrałem pierwszy raz w karierze. W zasadzie tu zaczęła się moja kariera i tu wygrywałem najczęściej. Zawody rozgrywane w Oslo zawsze przywołują miłe wspomnienia. W tym roku też jestem dobrej myśli. Mam nadzieję, że skocznia Holmenkollen znów przyniesie mi szczęście – mówi Adam Małysz.
Oprócz miejsc największego natężenia ruchu w Oslo, billboardy z Małyszem i Romorenem będą obecne na stacjach metra oraz na polskich i norweskich stronach internetowych.