Mieczysław Kozdra urodził się w 1935 roku w Katowicach. Z lotnictwem związany jest od 1951 roku. Pan Mieczysław to licencjonowany pilot szybowcowy, samolotowy, balonowy a także skoczek spadochronowy.
W swojej lotniczej karierze zdobył Złotą Odznakę Szybowcową z trzema diamentami. Jest dwukrotnym rekordzistą szybowcowym Polski, Mistrzem Sportu w szybownictwie i działaczem lotniczym. Za zasługi w lotnictwie został wyróżniony między innymi “BŁĘKITNYMI SKRZYDŁAMI” oraz ZŁOTYM MEDALEM AEROKLUBU POLSKIEGO. Ten fascynat lotnictwa jest także nieuleczalnym romantykiem – malarzem.
– Uzdolnienia i zainteresowania plastyczne ujawniły się u mnie już w szkole średniej. Wówczas zdobyłem pierwsze wyróżnienie w ogólnopolskim konkursie malarskim szkół ogólnokształcących – mówi pan Mieczysław. – Mieszkając we Wrocławiu związałem się z gronem kolegów studiujących na ASP. Tam poznałem tajniki sztuki malarskiej i z powodzeniem adaptowałem je w swojej pracy twórczej. Lotnictwo dało mi autentyczny kontakt z żywiołem i przyrodą, to uwrażliwiło mnie na barwę, przestrzeń, ruch i kształt – opowiada.
Nasz bohater doznawane wrażenia postanowił zatrzymać w czasie, co zaowocowało wzbogaceniem warsztatu twórczego. W swoim malarstwie preferując technikę olejną na płótnie, swobodnie porusza się w takich dziedzinach jak pejzaż, martwa natura i portret. Jego dorobek twórczy był dokumentowany na 19 wystawach indywidualnych i zbiorowych. Wiele obrazów znajduje się w zbiorach prywatnych Austrii, Meksyku, Australii, USA i Kanadzie, oraz w instytucjach, a także w czterech obiektach sakralnych. Największy zbiór obrazów wielkogabarytowych Mieczysława Kozdry znajduje sie w Kościele p.w. Ducha Świętego w Krasnobrodzie.
Pan Mieczysław to także dziennikarz radiowy (Polskie Radio Wrocław) i podróżnik. Wspólnie z małżonką Barbarą odwiedził 42 kraje, niektóre wielokrotnie. Był między innymi w: Meksyku, Indiach, Nepalu, Chinach, na Karaibach i w większości krajów arabskich. – To nieprzypadkowe podróże – mówi pilot-artysta. – Wycieczki planujemy tak żeby na ich trasie zwiedzić jak najwięcej galerii, zabytki i poznać kultury świata. Obcowanie z oryginałem obrazu nie zastąpi nawet najlepiej wykonana jego kopia czy reprodukcja. Trzydzieści lat temu zamieniliśmy z żoną Warszawę na Roztocze i to była jedna z najtrafniejszych życiowych decyzji. Tutaj znalazłem odpowiedni klimat dla swojej twórczości, który z trudem znajdowałem w stolicy – mówi. Większość prac pana Mieczysława to pejzaże pokazujące piękno roztoczańskiej krainy. Pan Mieczysław mieszka na Roztoczu w pięknym, dużym i o niepowtarzalnej architekturze drewnianym domu, który sam zbudował. Jego dom przypomina muzeum z setkami obrazów, pamiątek ze świata i lotniczymi trofeami.
Ale to jeszcze nie koniec. Mieczysław Kozdra zajmuje się również publicystyką i pisarstwem (wydał książkę pt. „Między startem a lądowaniem”) oraz działalnością charytatywną. Honoraria autorskie przeznacza na wspieranie środowisk lotniczych za pośrednictwem Stowarzyszeń ”Nie jesteś sam” oraz „IKAR” (wspomaga poszkodowanych lotników).