Drugi dzień Sarofilmu poświęcony był spotkaniom międzynarodowym oraz filmom dokumentalnym z trzech państw: Polski, Włoch i Francji. W Centrum Kultury Filmowej „Stylowy” w Zamościu gościli przedstawiciele zaprzyjaźnionych festiwali religijnych z Terni i La Salette.
Projekcje filmowe rozpoczął film Było sobie miasteczko nawiązujący do tragicznych wydarzeń sprzed 70 lat na polskich kresach. Tytułowe miasteczko to Kisielin na Wołyniu, w którym do czasów II wojny światowej żyło w zgodzie kilka narodowości. W 1943 nacjonaliści ukraińscy w murach kościoła brutalnie wymordowali Polaków. Narratorem filmu jest rodzina kompozytora Krzesimira Dębskiego. Po seansie zamojska publiczność spotkała się z reżyserem filmu: Maciejem Wojciechowskim. Nie zabrakło wspomnień i osobistych historii związanych z niedalekim Wołyniem.
Tematyka konfliktu między sąsiadującymi narodami i religiami dotyczy również kolejnego filmu: Sarajevo Adesso. Twórcami dokumentu są organizatorzy zaprzyjaźnionego festiwalu włoskiego „Popoli e religioni” w Terni. Sarajevo Adesso to reportaż nakręcony 20 lat po wybuchu wojny w Bośni, w którym dziennikarze wspólnie ze swoimi rozmówcami próbują znaleźć przyczynę konfliktu w Sarajewie. To pytanie powróciło również w Zamościu – w trakcie spotkania z twórcami filmu Sarajewo Adesso.
Enfants forçats – francuski film dokumentalny w reżyserii Huberta Dubois zakończył program drugiego dnia Sacrofilmu. Film w poruszający sposób ukazuje problem zatrudnienia dzieci. 217 milionów nieletnich w wieku od 5 do 17 lat jest aktywnych zawodowo, z czego 115 milionów wykonuje najgorsze formy pracy. W spotkaniu po projekcji filmu wzięli udział: reżyser Hubert Dubois oraz Piotr Rak przedstawiciel francuskiego festiwalu „Kino i pojednanie” z La Salette.
Kolejne międzynarodowe spotkanie Sacrofilmu już w środę 20 lutego po projekcji tureckiego filmu God’s Faithful Servant: Barla.
>>>>>>>>>>>>>>>program<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
Fotogaleria{vsig}2013/2/sacrofilm1{/vsig}