czwartek , 21 listopada 2024
Home / Blisko nas / Ludzie z pasją / Miłość do gołębi

Miłość do gołębi

DSCN5740Bez gołębi żyć bym nie mógł – mówi  Andrzej Niemczuk, rolnik  z Łabuniek koło Zamościa,  prezes Zamojskiego Stowarzyszenia Hodowców Gołębi Rasowych i Drobiu Ozdobnego. – Miłość do gołębi to rodzinna pasja. Gołębie hodowali mój pradziadek, dziadek, ojciec i teraz ja. W trzech budynkach gospodarskich pan Andrzej hoduje ponad 250 gołębi.

– Wstaję rano i do gołębi. Każdego poznam na odległość, każdy jest inny, każdy ma coś niepowtarzalnego. Z gołębiami można rozmawiać, one wiedzą, co do nich mówię. O gołębie trzeba dbać. Groźne są choroby, często dziesiątkują całe stada, dlatego trzeba je szczepić i karmić pewną, zdrową i sprawdzoną karmą. Hodowla gołębi to drogie hobby. Najdroższa jest karma, dlatego już od wiosny każdy profesjonalny gołębiarz przygotowuje paszę w własnym zakresie, wtedy jest po prostu taniej. Gołębie można kupić, zamienić  i wymienić. Najtańszy kosztuje 2 złote, te najdroższe nawet dwa tysiące za parę. Kiedyś było lepiej – opowiada pan Andrzej. Gołębia było można zamienić np. na parę prosiąt albo cielaka, teraz już nie. – Naszą wizytówką jest „gołąb zamojski”, lata bardzo wysoko i to wyróżnia go od innych ras. Mam nadzieję – mówi prezes – że uda nam sie utworzyć przy zamojskim stowarzyszeniu „Klub gołębia zamojskiego”, warto, bo to otworzyłoby nam drogę do organizacji zamojskich konkursów lotów.

Zamojskie Stowarzyszenie Hodowców Gołębi Rasowych i Drobiu Ozdobnego w miniony weekend zorganizowało trzecią już wystawę Gołębi Rasowych i Drobiu Ozdobnego. Okazuje się, że sympatyków tych pięknych ptaków w naszym regionie są tysiące. Sala OSiR w Zamościu, gdzie wystawę zorganizowano, pękała w szwach. Zamojscy hodowcy zaprezentowali ponad 400 ptaków w ponad 40 rasach. Pięknie prezentowały się pawiki, yoorburskie garłacze tarczowe, turkoty bucharskie i perukarze. Prezentowane były gołębie, które dzieciom stwarzały nie lada problem – długo musiały zastanawiać się, gdzie gołąb ma głowę, a gdzie ogon. W Zamościu i powiecie zamojskim gołębie hoduje ponad trzy tysiące osób, z czego ponad 90 % to hodowle gołębi zamojskich, które do początków lat 50. XX wieku występowały wyłącznie na Zamojszczyźnie. Emigracja ludności to emigracja wraz z gołębiami – Bo jak gołębiarz wyjeżdża np. na drugi koniec Polski, to gołębi nie zostawi – mówi pan Andrzej. I taka emigracja sprawiła, niestety, że grozi nam utrata naszej zamojskiej „gołębiowej specjalności”, a do tego dopuścić nie można.

Podczas wystawy można było kupić karmę dla ptaków, klatki i wszystko to, co z hodowlą tych pięknych ptaków jest związane.

Sprawdź również

ArteHotel – prawdziwy biznes rodzi się z pasji

Dariusz Rymarz, Adam Byra i Wojciech Sternik  – to trzej muszkieterowie, którzy postanowili wspólnie stworzyć …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglą…darki. Więcej informacji.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close