Pasją Stanisława Orłowskiego z Zamościa jest fotografia. Pan Stanisław fotografuje od pół wieku. Okazuje się, że fotografia to nie pierwsza i nie jedyna pasja artysty. Pierwszą była radiotechnika. W latach 50. pan Stanisław z pełnym powodzeniem budował odbiorniki radiowe, wzmacniacze, reperował sprzęt radiowy. W połowie lat 50. stryj podarował panu Stanisławowi skrzynkowy miniaturowy aparat fotograficzny „Kodak” i tak to się zaczęło. Fotografia wyparła radiotechnikę. Całe swoje zawodowe życie Stanisław Orłowski związał z ochroną, remontami i konserwacją obiektów zabytkowych w Zamościu.
Nigdy nie rozstawał się i nie rozstaje z aparatem fotograficznym. Przez dziesiątki lat dokumentował na kliszy zakątki miasta, jego życie, ludzi, ulice, place i domy. Jego czarno-białe zdjęcia mają duszę. Zamościanie oglądają je z zapartym tchem. Kiedy na wystawie pojawiają się zdjęcia Zamościa z lat 60. czy 70., mieszkańcy Hetmańskiego Grodu odkrywają swoje miasto od nowa. Jedni poszukują na zdjęciach znajomych, inni wspominają zaułki, podwórka, sklepiki i szyldy, których już nie ma, a które wielu zamościanom przypominają ich młodość.
Od czterdziestu lat mistrz Stanisław pasję fotografowania łączy z działalnością społeczną. W zamojskim PTTK w 1960 roku założył sekcję fotografii krajoznawczej. Rok później stał się inicjatorem powołania Zamojskiego Towarzystwa Fotograficznego, pozostając jego prezesem nieprzerwanie do chwili obecnej. Od 1968 roku cyklicznie organizuje Ogólnopolskie Biennale Fotografii „Zabytki”. Od lat 70. uczestniczy w PTTK-owskim Ruchu Fotografii Krajoznawczej na forum ogólnopolskim, a od 1988 roku prowadzi społecznie Zamojską Galerię Fotografii „Ratusz”. Swoje znakomite zdjęcia prezentował na kilkudziesięciu wystawach indywidualnych i ponad stu zbiorowych.
Preferuje fotografię czarno-białą, choć nie stroni obecnie od koloru. W swoim archiwum posiada prawie 50 tysięcy negatywów, z czego znaczna część to zdjęcia wykonane w rodzinnym Zamościu.
W tym miesiącu obchodzi 50-lecie swojej działalności fotograficznej. Z tej okazji Stanisław Orłowski przygotował trzy wystawy. W Muzeum Zamojskim wystawę pt. „Poszukując światła”, w Galerii Fotografii „Ratusz” – wystawę pt. „Targowy czwartek 1964” i w Restauracji „Muzealna” wystawę pt. „Dzieci ulicy”.
Jak mówi autor znakomitych zdjęć – jubileuszowe wystawy pod wspólnym tytułem „Mój Zamość” to osobiste wspomnienia młodości, a także dokument miasta i mieszkańców tamtych czasów.
Prezentowane na wystawach zdjęcia koniecznie trzeba zobaczyć.