GazetaMiasta.pl Zamość, Tomaszów Lub., Hrubieszów, Biłgoraj wiadomości, wydarzenia i informacje
Podobne artykuły
Z wykształcenia informatyczka, z miłości do psów groomerka. Małgorzata Świstek jest idealnym przykładem człowieka, który robi w życiu to co lubi i mało tego, robi to najlepiej w Polsce.
Od dziecka wychowywała się z psami. W dniu swoich osiemnastych urodzin zobaczyła wymarzonego psa na przystanku autobusowym. Był to seter. Szukała i znalazła. Wymarzoną seterkę, lecz warunek był jeden – musi jeździć z nią na wystawy. – Zaczęłam szukać czasopism o tym jak się strzyże psy. Uczyłam się na moim psie. Wszystko robiłam nożyczkami, bo nie miałam maszynki. Kiedyś nie było specjalistycznego sprzętu. Dzięki temu doskonaliłam technikę. Spodobało mi się – opowiada pani Małgorzata. Po seterach przyszedł czas na teriera rosyjskiego. – Dwanaście godzin jechałam do Wrocławia po 30 kg suczkę, piękną po rosyjskich rodzicach. To był mój kolejny model. Na wystawach nam się udawało zdobywać medale. Znajoma mi powiedziała, że jak się już nauczę strzyc teriery, to znaczy, że już umiem wszystko. Pomogła mi. Od tamtej pory zaczęłam strzyc za darmo psy wystawowe moim przyjaciół. Robiłam to w każdej wolnej chwili. Skończyłam studia – informatykę na Politechnice Lubelskiej. Pracowałam w salonie sprzedaży jednego z operatorów telefonii komórkowej, gabinecie medycznym i prowadziłam sklep spożywczy. Na pewien czas wyjechałam do Kielc i tam po raz pierwszy zostałam opiekunem psa wystawowego i jego fryzjerem na umowę.
W Polsce pojawiła się moda na małe, domowe psy, często śpiące ze swoim właścicielem. Takie psy trzeba pielęgnować inaczej. Za namową znajomych w 2011 roku otworzyłam swój zakład w Zamościu. Kocham psy i chcę robić to, co lubię. Zaczęłam od praktyki a dopiero później zaczęłam jeździć na konkursy i szkolenia. Jestem groomerką z zamiłowania – to moja pasja, więc szkolę się i realizuję w tym zawodzie z wielką chęcią i radością. To bardzo ciężka praca i nie każdy może ją wykonywać. Pracuję od 8 do 12 godzin dziennie – dodaje. Rok 2012 i 2013 był dla naszej bohaterki bardzo owocny. Wszystkie psy, które przygotowywała do wystaw zdobywały złote medale. Wzięła udział w ponad 30 szkoleniach groomingu organizowanych w kraju i za granicą. Szwecja, Hiszpania, Belgia, Włochy, Niemcy to tylko niektóre z państw, które „podbiła” zamojska groomerka. W 2013 roku wygrała Masters Grooming Show 2013, czyli IV Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Strzyżeniu Psów. Nie tylko wygrała całe zawody, ale też zdobyła tytuł Groomera Roku. Dzisiaj jest w reprezentacji Polski. Ciągle się uczy i zdobywa wiedzę od najlepszych na świecie. Jej salon cieszy się bardzo dużym zainteresowanie. Na wizytę czeka się dwa miesiące. Prywatnie wspólne z mężem wychowują dwójkę dzieci i trzy psy – Astorię (terier rosyjski), Noczi (pudel średni, czarny) oraz Morgan (seter irlandzki). Spełniona kobieta zawodowo i prywatnie marzy o tym, by mieć dużo zdrowia, by dalej zajmować się psami oraz o tym, by wyuczyć dobrego pracownika, który tak jak ona miał ten dar. Dar zjednywania sobie sympatii nie tylko ludzi, ale też psów. Moją sympatię zdobyła od razu, a Noczi i Astoria skradły mi serce.
{jathumbnail off}
{gallery}stories/2015/03/groomerka{/gallery}
