Łakomczuch, miłośnik piwa, wabik na dziewczyny, namiętny palacz papierosów w końcu amunicyjny z pod Monte Cassino i weteran II wojennych walk. O kim mowa? Oczywiście o Wojtku najsłynniejszym niedźwiedziu – żołnierzu, maskotce 22. Kompanii Zaopatrywania Artylerii 2. Korpusu Polskiego, dowodzonego przez gen. Władysława Andersa.
Historię tego wyjątkowego żołnierza opowiada szkocka pisarka Aileen Orr w książce pt. ” Niedźwiedź Wojtek – Niezwykły żołnierz Armii Andersa” wydanej w 2011 roku w 70. rocznicę jego urodzin. Polski Czytelnik może poznać jego losy dzięki poznańskiemu Wydawnictwu Replika. Wszystko zaczęło się niewinnie. W 1942 roku polscy żołnierze Armii Andersa maszerujący z Persji do Palestyny, wymienili parę funtów, czekoladę, szwajcarski nóż oraz konserwę na małego syryjskiego niedźwiadka. Zwierzak bardzo szybko zdobył serca nowych kolegów i stał się ich maskotką. Początkowo ukrywany przed przełożonymi, przeszedł niemal cały szlak bojowy z 2. Korpusem gen. Władysława Andersa od Persji przez Irak, Egipt, Włochy aż do Szkocji.
Szybko stał się pełnoprawnym żołnierzem ze stopniem i numerem ewidencyjnym. Podczas kampanii włoskiej został amunicyjnym i donosił pociski do ciężkich moździerzy. Uczestniczył m.in. w ciężkich walkach o klasztor Monte Cassino. Od tego momentu symbolem 22. Kompanii stał się niedźwiedź z pociskiem w łapach. Wizerunek taki trafił na samochody wojskowe, proporczyki i żołnierskie mundury. W międzyczasie dał się poznać wszystkim jako niezwykle inteligentny zwierzak i wesoły kompan. Żołnierze wspominają o tym, że Wojtek, uwielbiał przejażdżki wojskowymi ciężarówkami, zapasy z „ludzkimi” kolegami, a przede wszystkim dużo jeść, co sprowadziło go raz nawet na manowce. Podchmielony, bowiem bardzo lubił piwo, w poszukiwaniu jedzenia zdemolował wojskowy magazyn, za co spędził kilka godzin Bożego Narodzenia w areszcie. Interesował się również kobietami, co bardzo podobało się jego opiekunom. Wojtek okazał się być doskonałym wabikiem na płeć przeciwną. Jak piszę Aileen Orr – Jego ulubioną sztuczką było podpływanie po kryjomu pod wodą do grup kąpiących się kobiet i niespodziewane wynurzanie się pośród nich. Fortel ten zawsze powodował wybuch ogromnej paniki. Piski kobiet przerażonych pojawieniem się w niewielkiej odległości ogromnego niedźwiedzia były dla uszu Wojtka najpiękniejszą muzyką.
Po wojnie jego jednostka została przerzucona do Glasgow, a wraz z nią i Wojtek. Na szczęście niedźwiedź stał się ulubieńcem Szkotów. Miejscowe Towarzystwo Polsko-Szkockie mianowało go nawet swoim członkiem. Po demobilizacji trafił do edynburskiego zoo, gdzie często był odwiedzany przez byłych towarzyszy broni. Wojtek zmarł 2 grudnia 1963 roku w wieku 22 lat. O fakcie tym poinformowały niemal wszystkie stację radiowe w Wielkiej Brytanii. Książkę, „Niedźwiedź Wojtek – Niezwykły żołnierz Armii Andersa” można polecić niemal wszystkim miłośnikom historii, ale przede wszystkim osobom, które cenią sobie niezwykłą fabułę, pełną zaskakujących zdarzeń i ciekawostek tym bardziej że to wszystko zdarzyło się naprawdę. Pozycja została wzbogacona o szereg, niezwykle interesujących fotografii. Książka Aileen Orr jest również hołdem złożonym wszystkim polskim żołnierzom walczącym pod dowództwem gen. Andersa. Warto dodać, że książka bierze udział w plebiscycie „Historia zebrana. Konkurs i plebiscyt na najlepszą książkę historyczną” organizowanego przez redakcje: portalu historycznego Histmag.org oraz wortalu literackiego Granice.pl. Głosować można pod adresem www.historiazebrana.pl .
Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Replika dla naszych Czytelników, którzy chcą poznać historię Wojtka przygotowaliśmy konkurs. Osobę, która pierwsza zadzwoni w piątek (od godziny 9.00) do naszej redakcji nagrodzimy książką „Niedźwiedź Wojtek – Niezwykły żołnierz Armii Andersa”.
Autor: Aileen Orr
Tytuł: Niedźwiedź Wojtek. Niezwykły żołnierz Armii Andersa
Tłumacz: Arkadiusz Bugaj
Liczba stron: 312
Rok wydania: 2011
Wydawca: Wydawnictwo Replika