Anna Jawor – młoda, niepozorna dziewczyna, która swoją książką „Kultura w mieście idealnym” wywołała burzę. Jednak burzę niegroźną, bo oklasków.18 września br. w Zamojskim Domu Kultury odbyło się spotkanie z autorką oraz promocja jej dzieła. Tematyka książki nie była naciągana czy wyszukiwana na siłę. – Kultura Zamościa była mi bardzo bliska już od najmłodszych lat. Zawsze bardzo lubiłam uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych organizowanych w Zamościu oraz sama w kulturze działałam. To było dla mnie naturalne, że prędzej czy później napiszę książkę poświęconą kulturze Zamościa. Bezpośrednią inspiracją do jej stworzenia był przymus napisania pracy magisterskiej. Pomyślałam, że skoro mam pisać na 100 stron, to napiszę więcej, coś porządnego i to wydam – opowiada Anna Jawor.
Książka bardzo szczegółowo opisuje, jak wygląda kultura w naszym mieście, czego jest za mało, czego za dużo, co należy zmienić, co polepszyć. – Mam nadzieję, że konkluzje pomogą nie tylko władzom miasta, ale również dziennikarzom, nauczycielom, twórcom i artystom, organizatorom kultury. Mam nadzieję, że moja książka zainspiruje ich do dalszej pracy.
Jest to pierwsze udane badanie uczestnictwa mieszkańców w kulturze w Zamościu. Pierwsza monografia poświęcona całkowicie kulturze, w której zawiera się również historia, od początku istnienia miasta aż po dzień dzisiejszy.
Jak zatem jest z kulturą w Zamościu? – Nie jest źle. Z badań wynika, że oferta jest bogata, w porównaniu do innych miast podobnej wielkości w Polsce – jest nawet bardzo bogata – mamy dużo różnorodnych imprez. Zamościanie chętnie uczestniczą w kulturze. Trochę niezadowoleni są młodzi ludzie, którzy chcieliby więcej koncertów rockowych. Jest dobrze, ale to nie koniec – chodzi o to, aby zgodnie z myślą Zamoyskiego i duchem Zamościa było idealnie – mówi autorka książki.
Anna Jawor od października br. planuje rozpocząć studia doktoranckie w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie. Ma już pomysł na kolejną książkę: – Antropologia szczęścia. Wydaje mi się, że każdy człowiek dąży do szczęścia. Od czasu traktatu Władysława Tatarkiewicza „O szczęściu” do dzisiaj nie powstała taka monografia. Ponieważ Tatarkiewicz pisał swoją książkę wiele lat temu, myślę, że przyszedł czas na kolejną dotyczącą tej tematyki.