czwartek , 21 listopada 2024
Home / Turystyka / Wędrówki z Łosiewiczem / Ormianie na ulicy Ormiańskiej cz2

Ormianie na ulicy Ormiańskiej cz2

dsc_7902Każdy szanujący się szlachcic w XVII wieku powinien posiadać jako część swojego stroju pas ozdobny, zwany kontuszowym. Pasy posiadały wzory pochodzące z Turcji i Persji oraz cechowały się kunsztem charakterystycznym dla Bliskiego Wschodu. Różne to były pasy, powszechnie nazywane słuckimi od manufaktury Radziwiłłów w mieście Słucku (nazywaną persjarnią). Początki ich wytwórstwa związane były z warsztatami ormiańskimi znajdującymi się w Konstantynopolu. To Ormianie, korzystając ze swoich kontaktów w Turcji i Persji, importowali jedwab, którego używano do pasów słuckich, oni też produkowali je i sprzedawali.

Wśród innych towarów, nazywanych ormiańskimi w instrukcjach celnych dla Kamieńca Podolskiego, wymieniane były mydła greckie, tureckie. Być może i w Zamościu w taki towar kupcy byli zaopatrzeni.

Nasz Zamość, jako jedyne miasto w dzisiejszej Polsce, w którym znajdowała się gmina ormiańska, posiadał bardzo bogatych kupców, którzy zajmowali się handlem wyrobami jubilerskimi, wspaniałymi tkaninami, przyprawami… U kupca Sołtana Sachwelowicza (właściciela Kamienicy pod Madonną) znajdowały się w sklepie czapki z futrem sobolowym. Abraham Kirkorowicz sprzedawał ferezje i inne ubrania.

Spisy pochodzące z wieku XVII mówią także o dużej ilości broni w sklepach Ormian zamojskich. Ozdobione wspaniałymi wzorami szable były zapewne niezwykle oryginalną bronią. Bogato zdobione w typowo azjatyckie wzory były też wnętrza pomieszczeń, dziś można je obejrzeć m.in. w salach Muzeum Zamojskiego lub innych kamienicach przy podcieniach, w których zlokalizowane były w XVII w. hale targowe. W jednej z izb, w której znajduje się dziś sklep obuwniczy, na zapleczu można przeczytać inskrypcję ormiańską zdobiącą belkę stropową od 300 lat.

Jak wyglądali Ormianie? Zapewne podobnie do dzisiejszych mieszkańców Armenii – posiadali długie nosy oraz śniadą cerę. Ubrani w piękne stroje wnosili do Padwy Północy powiew Orientu. Podróżowali nie bojąc się świata, mieli jednak spokojny dom, do którego wracali – miasto Zamość.

Życiorysy naszych Ormian są pełne niezwykle ciekawych faktów. Eliasz Kisterowicz pochodził z Krymu – z Kaffy (dziś Teodozja). Kaffa w momencie jego narodzin była kolonią genueńską z wieloma cerkwiami i dzielnicą ormiańską. Została zdobyta pod koniec XV wieku przez Turków, ale ciągle tolerujących armeńską społeczność. Eliasz sam wyjechał do Jazłowca na pograniczu Rzeczpospolitej i zajął się handlem wołami. Po zdobyciu Jazłowca przez Turcję przeniósł się do Jass. Następnie handlując wołami często przyjeżdżał do Polski i swoje szczęście znalazł w Zamościu. Tu ożenił się i został powszechnie poważanym obywatelem. Innym słynnym Ormianinem zamojskim, prawdziwym podróżnikiem był Symeon (Szymon) Lechici, nazywany Szymonem z Zamościa, gdzie urodził się w 1584 r. Podróżując przez 12 lat po krajach Europy i Azji opisywał stosunki pomiędzy miastami i państwami. Był np. w Rzymie, Wenecji, Jerozolimie, Stambule, Bośni. Pisał, iż kupcy ormiańscy ze Lwowa posiadają swoich przedstawicieli w wielkich miastach wieku XVII, czyli w Stambule, Moskwie i Gdańsku. Inny zamojski Ormianin opisał nalot szarańczy w 1711 r. Co ciekawe – ta sama klęska upamiętniona została pomnikiem szarańczy w Zwierzyńcu. Kronikarzem tym był Zachariasz Arakiełowicz, wójt gminy ormiańskiej, który tak opisuje nalot szarańczy w dniu 26 sierpnia 1711 r. w Zamościu: ,,Wielkim tłumem leciała (szarańcza) na część Zamościa, na żydowską ulicę, jednak na przedmieścia nie padła, ale okoliczne owsy, hreczki całkowicie wyżarła”. Z rodziny Arakiełowiczów pochodziło wiele zacnych postaci, Jakub Paschalis Arakiełowicz był XI infułatem zamojskim.

Podcienia wzdłuż ulicy Ormiańskiej i wschodniej pierzei rynku od przywileju, gdzie napisano: ,,Pierzeję, gdzieby swe place i budynki dla swego wczasu mieć mogli, z tymże prawem jako inni mieszczanie otrzymali”, stały się na wieki z nimi związane, o czym świadczy dziś nazwa ulicy Ormiańskiej.dsc_7903dsc_7904dsc_7905dsc_7906dsc_7908dsc_7909

Sprawdź również

rezerwat_szumy_nad_tanwia

Rezerwat nad Tanwią

Rezerwat nad Tanwią (do którego doszliśmy w czasie ostatniej wędrówki), ma powierzchnię 41 hektarów i …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglą…darki. Więcej informacji.

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close