W nocy z soboty na niedzielę tomaszowscy policjanci zatrzymali 14-latka, który kierował samochodem. Nieletni nie reagował na dawane sygnały do zatrzymania, jego ucieczka zakończyła się dopiero na znaku. Policjanci wyczuli od niego woń alkoholu. Podczas badania okazało się, że 14-latek ma ponad promil alkoholu w organizmie.
W nocy z soboty na niedzielę, ok. godz. 1.20 na ul. Lwowskiej w Tomaszowie Lubelskim tomaszowscy policjanci zauważyli jadącego z dużą prędkością Fiata Uno. Kierujący tym samochodem nie zareagował na dawane sygnały do zatrzymania, przyśpieszając, minął policyjny patrol. Mundurowi ruszyli za uciekinierem. Kierujący fiatem uciekał ulicami Tomaszowa i gdy próbował wjechać na jeden z osiedlowych parkingów wjechał w murek i znak informacyjny uszkadzając samochód. Jak się okazało za kierownicą siedział 14-letni mieszkaniec gm. Lubycza Królewska i był pijany. Badanie alkomatem wykazało ponad promil alkoholu w organizmie. Oprócz kierującego samochodem podróżowało jeszcze jego dwóch kolegów w wieku 19 i 23 lata. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Samochód należał do ojca nieletniego. Wziął go bez wiedzy i zgody rodziców. Policjanci wyjaśniają w jakich okolicznościach nieletni spożywał alkohol i wszedł w posiadanie samochodu. 14-latek za swój czyn odpowie przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich. Policjanci wyjaśniają, kto umożliwił nieletniemu spożywanie alkoholu