Wczoraj 23-letni kierowca został pogryziony przez wydrę. Mężczyzna najpierw potrącił dzikie zwierzę, a kiedy wyszedł z pojazdu aby zobaczyć co się stało, został zaatakowany. 23-latek pojechał do szpitala, gdzie została mu udzielona pomoc.
Wczoraj po godzinie 20.00 na drodze w miejscowości Janopol 23-letni mieszkaniec gminy Kłoczew poruszający się samochodem osobowym poczuł uderzenie. Gdy wysiadł z samochodu zobaczył, że potrącił wydrę. Gdy chciał sprawdzić, czy zwierzę żyje wtedy został przez nie zaatakowany i pogryziony. Zwierzę zdechło, teraz zajęła się nim Powiatowa Inspekcja Weterynaryjna, sprawdzi czy nie było ono chore.
Właściwym postępowaniem w przypadku pogryzienia przez dzikie zwierzę jest obfite przemycie rany gorącą wodą z mydłem lub innym środkiem odkażającym.
J.W.
Fot. http://www.fermo.pl